Musicie mieć niezłe wyczucie, jeżeli czujecie różnicę w pracy silnika wlewając olej 10W40 lub 10W50. Na waszym miejscu mniej uwagi poświęcał bym tym cyferkom, a więcej temu co napisane jest przed nimi czyli 300V czy 7100 czy 5100.
Offline
Ja słyszę i widzę różnice w oleju.Teraz jeżdzę na Castrol 10W-40 GPS przedtem na Motulu 10W-40 5100 w skuterze lałem 20W-50 mineralny różnych marek i powiem tak do skutera 20W-50 mineral nie polecam bo skuter ciężko odpala jak jest zimno i jest straszny mół.A co do motorowerów gęsty olej 20W-50 polecam lać jak silnik był już rozpoławiany i na dotarcie mniej się grzeje,dobrze smaruje itp.A jeśli chodzi o zmianę biegów to odpowiednia regulacja sprzęgła,wolnych obrotów,a tak że poziom oleju w silniku to i biegi będą wchodzić precyzyjnie i bez zgrzytów.U mnie nawet nie słychać jak zmieniam biegi na wyższy w czasie jazdy i odwrotnie.
Offline
Ja powiem że jeździłem na Castrolu i Motulu, powiem że są to świetne oleje ale Motul szybko się niszczy przez mokre sprzęgło, Castrol lepiej wytrzymuje, tak poza tym to nie czuć zbyt dużej różnicy, no i Motul droższy jest. Motul do kibelka się świetnie nadaje, a tutaj no cóż.
Offline
Gost Rider napisał:
Ja słyszę i widzę różnice w oleju.Teraz jeżdzę na Castrol 10W-40 GPS przedtem na Motulu 10W-40 5100 w skuterze lałem 20W-50 mineralny różnych marek i powiem tak do skutera 20W-50 mineral nie polecam bo skuter ciężko odpala jak jest zimno i jest straszny mół.A co do motorowerów gęsty olej 20W-50 polecam lać jak silnik był już rozpoławiany i na dotarcie mniej się grzeje,dobrze smaruje itp.A jeśli chodzi o zmianę biegów to odpowiednia regulacja sprzęgła,wolnych obrotów,a tak że poziom oleju w silniku to i biegi będą wchodzić precyzyjnie i bez zgrzytów.U mnie nawet nie słychać jak zmieniam biegi na wyższy w czasie jazdy i odwrotnie.
No tak, ale różnicę widzisz jak zmieniasz olej mineralny na półsyntetyczny a nie jak 10w40 na 10w50. Czyli najistotniejsze przy wyborze oleju jest jaki rodzaj się leje. Mineralny, półsyntetyczny czy syntetyczny. Dla Motula rodzaj oleju kryje się za oznaczeniami typu V300 7100 5100. Najlepszy i najdroższy jest olej syntetyczny 300V Factory Line. Jest prawie dwa razy droższy od półsyntetycznego 5100. To o czymś świadczy. Temperatura pracy przy chłodzeniu powietrzem...??? - codziennie temperatura otoczenia może się bardziej różnić niż parametry temperaturowe olejów 10W40 i 10W50. A tak przy okazji, nigdy niewlałbym do ZETKI oleju mineralnego.
Offline
ja kupilem motula 15w50 syntetyk mysle ze bedzie lepiej chodzil na dlugich trasach w upalne dni za jakies 200km zmienie wlasnie na niego. mam nadzieje ze nic sie nie stanie jak zmienie z polsyntetyku na syntetyk.
Offline
Oleje się zmienia zgodnie z tą kolejnością: Syntetyk - Półyntetyk - Mineralny. Nie powinno się coś stać, ale syntetyk jest rzadki i uzywa się go do jazdy na nawiutkim silniku.
Offline
Syntetyka się nie leje do tych silników, mineralnego też raczej nie. Tu masz mokre sprzęgło na które może wpływać ten olej, chyba nie bez powodu jest napisane w instrukcji że leje się 10W-40. Było już o tym pisane.
Offline
z tego co sie orientuje to olej 10w40 wystepuje rowniez i syntetyk oznaczenia typu 10w40 to lepkosc i takie tam
Offline
Ja zalewam Zetka od nowości (właściwie od pierwszej zmiany na 500km) Motulem 300V 10w/40 full syntetyk. Motorek ma przejechane 4400 km i silnik chodzi super. Skrzynia pracuje leciutko w porównaniu do oryginalnego oleju o ile można to wgl olejem nazwać. Latem Zetka w mieście się nie przegrzewała na tym oleju. Fakt, kosztuje dwa razy tyle co Motul 5100 który też jest dobry. Ale nie lubię oszczędzać na tak ważnych rzeczach. Tak wiec, polecam ten olej!
Offline
Opisanie oleju 300V jest niepełne. Może wprowadzić w błąd. Jest wiele olei oznaczonych 300V również do samochodów. Interesujący nas olej motocyklowy nazywa się MOTUL 300V 4T Factory Line 10W40.
Chciałbym jeszcze dorzucić swoje 3 grosze do kwestii zmiany olejów mineralnych na syntetyczne i odwrotnie. Istnieje przesąd, że nie wlewa się syntetyków gdy używało się oleju mineralnego, bo można zniszczyć silnik czy inne tego typu mity. Oczywiście są to bzdury. Należy trzymać się zalecanej przez producenta lepkości i lać jak najlepszy olej, na jaki nas stać. Czyli jak mamy kasę lejemy full syntetyczny olej, jak nie to półsyntetyczny. Mineralny zostawiamy dla mitomanów.
Offline
sq3mva, no ja właśnie leje taki jak napisałeś A ten przesąd nie do końca jest przesądem .. Jak raz czy dwa zalejesz zamiast np półsyntetycznego mineralnym a potem z powrotem półsyntetyk to nic się nie powinno stać. Ale jeżeli np zrobimy 100tys. km na mineralnym a potem wlejemy półsyntetyk to może się silnik uszkodzić (dorabiam w sklepie motoryzacyjnym i słyszę czasem takie rzeczy od mechaników)
Offline
sq3mva napisał:
Opisanie oleju 300V jest niepełne. Może wprowadzić w błąd. Jest wiele olei oznaczonych 300V również do samochodów. Interesujący nas olej motocyklowy nazywa się MOTUL 300V 4T Factory Line 10W40.
Chciałbym jeszcze dorzucić swoje 3 grosze do kwestii zmiany olejów mineralnych na syntetyczne i odwrotnie. Istnieje przesąd, że nie wlewa się syntetyków gdy używało się oleju mineralnego, bo można zniszczyć silnik czy inne tego typu mity. Oczywiście są to bzdury. Należy trzymać się zalecanej przez producenta lepkości i lać jak najlepszy olej, na jaki nas stać. Czyli jak mamy kasę lejemy full syntetyczny olej, jak nie to półsyntetyczny. Mineralny zostawiamy dla mitomanów.
Kolego, to Ty bzdury gadasz i nie wprowadzaj innych w błąd. Nie można lać non stop syntetyka. Z biegem czasu trzeba przejść na poł-syntetyk a potem na mineralny.
Offline
Istnieje przesąd, że nie wlewa się syntetyków gdy używało się oleju mineralnego, bo można zniszczyć silnik czy inne tego typu mity.
Prawda i nieprawda.
Prawdą jest, że można po minerlanym wlać syntetyczny, pod warunkiem, że mineralny był bardzo dobrej jakości. Nieprawdą jest to, że tu chodzi o środki uszlachetniające i nic więcej, zwykle syntetyki mają ich dużo, a mineralne mało, wtedy może się syf, który przez to, że zetka nie MA filtra oleju, zbiera na dnie, po prostu wymyć i silnik przestanie mieć wewnętrzną powłokę "ochronną" w postaci syfów. Jeżeli ktoś używa dobrej firmy i jakości mineralny olej, tak samo może sobie przejść na jakikolwiek syntetyk, A nawet można powiedzieć, że większość syntetycznych olei to oleje półsyntetyczne z jeszcze większą ilością środków uszlachetniających.
Offline