Ja mam w zetce ksenony, które świecą na niebiesko postojówke mleczno niebieską i niebieskie podświetlenia pod zegary. Raz mnie zatrzymali z kumplem na rutynową kontrole i sie nie przyczepili ale ja sie specialnie ich zapytałem o te moje modyfikacje wizualne i powiedzieli że wszystko ok i nie powinienem mieć kłopotów jak by mnie zatrzymał jakiś upierdliwy policjant który nie ma nic innego do roboty tylko przyczepić sie do ksenonów. Jeśli wam taki rodzaj światła nie odpowiada to nie zakładajcie ksenonów i nie miejcie potem pretensji że wam sie to nie podoba. MI SIE PODABAJĄ TE "NIEBIESKIE MODYFIKACJE" I W MOJEJ OKOLICY POLICJI TEŻ TO ODPOWIADA WIĘC JEST GIT.
Offline
Grabar napisał:
Z tym że za coś takiego nie jest legalne i przy kontroli albo wypadku może być nie fajnie. Tak tylko mówię .
Grabar, ale o tym można mówić pińcet razy, ale widzisz, jak kolega wyżej (kondziu97) napisał... niebieskie światła można śmiało zakładać - jest wszystko OK i git, nawet wg jakiegoś tam pana policjanta (który chyba dostał się do policji, bo miał wujka komendanta)
Nie to żebym był złośliwy, ale są rzeczywiście takie miejsca, wioski, gdzie stoi kilka domów, PKS przejeżdża raz dziennie (albo i nie) i w całej wsi mieszkają dwie rodziny, jest może jedno rondo, może jedno przejście ze światłami, gdzie o jakiś przepisach, kodeksie drogowym to właściwie nikt nie słyszał, gdzie się nie rejestruje pojazdów, prawko do niczego nie jest potrzebne, a ubezpieczenie to płaci tylko frajer, gdzie sołtys co weekend pije z policjantem i księdzem, a policjant pewnie jeszcze po wódkę jeździ jak się skończy.... taka jedna wielka rodzina generalnie, gdzie nikt nikomu krzywdy nie zrobi
...ale drodzy koledzy (kondziu97 ty przede wszystkim), poza tymi wsiami są też miejscowości bardziej cywilizowane, miasteczka, miasta, gdzie jednak jest policja i dba o to żeby na drogach było w miarę bezpiecznie, żeby ludzie jeździli sprawnymi pojazdami i jednak jakieś uprawnienia do prowadzenia posiadali... i szacun dla takich gliniarzy, którzy się jednak przejmują swoją robotą (i nie zawsze mówią "git" jeżeli nie jest git).
I to, że ktoś "wokół komina" jeździ jakimś "tjuningowanym" jeździdełkiem, nie znaczy wcale, że jak wyjedzie w bardziej cywilizowane miejsce to mu nie zabiorą dowodu (jeśli w ogóle taki posiada), dlatego zanim się coś napisze na forum, jakąś "złotą radę" to warto wcześniej się kilka razy zastanowić czy tą radą komuś się nie zrobi krzywdy.
Z takimi zbyt odważnymi tekstami jak ten bym się na twoim miejscu wstrzymał:
kondziu97 napisał:
MI SIE PODABAJĄ TE "NIEBIESKIE MODYFIKACJE" I W MOJEJ OKOLICY POLICJI TEŻ TO ODPOWIADA WIĘC JEST GIT.
no chyba, że jesteś ich rzecznikiem
Offline
Gość
Slawkowski napisał:
Grabar napisał:
Z tym że za coś takiego nie jest legalne i przy kontroli albo wypadku może być nie fajnie. Tak tylko mówię .
Grabar, ale o tym można mówić pińcet razy, ale widzisz, jak kolega wyżej (kondziu97) napisał... niebieskie światła można śmiało zakładać - jest wszystko OK i git, nawet wg jakiegoś tam pana policjanta (który chyba dostał się do policji, bo miał wujka komendanta)
Nie to żebym był złośliwy, ale są rzeczywiście takie miejsca, wioski, gdzie stoi kilka domów, PKS przejeżdża raz dziennie (albo i nie) i w całej wsi mieszkają dwie rodziny, jest może jedno rondo, może jedno przejście ze światłami, gdzie o jakiś przepisach, kodeksie drogowym to właściwie nikt nie słyszał, gdzie się nie rejestruje pojazdów, prawko do niczego nie jest potrzebne, a ubezpieczenie to płaci tylko frajer, gdzie sołtys co weekend pije z policjantem i księdzem, a policjant pewnie jeszcze po wódkę jeździ jak się skończy.... taka jedna wielka rodzina generalnie, gdzie nikt nikomu krzywdy nie zrobi
...ale drodzy koledzy (kondziu97 ty przede wszystkim), poza tymi wsiami są też miejscowości bardziej cywilizowane, miasteczka, miasta, gdzie jednak jest policja i dba o to żeby na drogach było w miarę bezpiecznie, żeby ludzie jeździli sprawnymi pojazdami i jednak jakieś uprawnienia do prowadzenia posiadali... i szacun dla takich gliniarzy, którzy się jednak przejmują swoją robotą (i nie zawsze mówią "git" jeżeli nie jest git).
I to, że ktoś "wokół komina" jeździ jakimś "tjuningowanym" jeździdełkiem, nie znaczy wcale, że jak wyjedzie w bardziej cywilizowane miejsce to mu nie zabiorą dowodu (jeśli w ogóle taki posiada), dlatego zanim się coś napisze na forum, jakąś "złotą radę" to warto wcześniej się kilka razy zastanowić czy tą radą komuś się nie zrobi krzywdy.
Ruszyłeś mnie tym do tego stopnia, że aż dałem plusa
kondziu97, takie bajeczki, to możesz opowiadać kumplom z sąsiedztwa, którzy mają 13 albo 14 lat tak samo jak ty. Policja jest bardzo czepliwa, do mnie się np. przyczepili za to, że miałem spaloną postojówkę (nie wiem jak oni to zauważyli...) a tobie za nielegalny "agro tuning" nic nie robią. Jak już powiedziałem, można się pośmiać, pożartować, ale (kondziu9, szczególnie do ciebie się to tyczy) Z UMIAREM!!!
kurde... przez was przechodzi mi ochota na te paski i żarówki diodowe.
edit: To po jaką cholere sprzedają takie paski do jazdy dziennej skoro nie mozna ich używać? Absurd jakiś...
Ostatnio edytowany przez radziu0700 (2011-12-08 21:07:44)
Offline
Można zawsze na nie dostać homoloagację
Offline
kieterman napisał:
Można zawsze na nie dostać homoloagację
Na co ? w jaki sposób ? gdzie ? i ile to kosztuje ?
Rozumiem, że mówisz o tym, że kupujesz sobie diody, przerabiasz lampę i dostajesz na to homologację ??
Jeżeli tak uważasz, to się bardzo mylisz, nikt Ci nie wyda pozwolenia na użytkowanie (homologacji) czegoś, jeżeli to coś nie spełnia odpowiednich norm, a nie spełnia.
Jeżeli źle rozumiem to mi wytłumacz o co dokładnie chodzi.
Co do różnych bajerów tuningowych najczęściej sprzedawanych na allegro, to masa z nich nie posiada homologacji, dużo ludzi w ogóle przy zakupie nie bierze tego pod uwagę, później dopiero często robią "oczy jak pięć złotych" przy kontrolach, przeglądach itp.
Offline
Widziałem kiedyś w sklepie takie paski ledowe do jazdy dziennej, które miały homologację. Nie różniły się zbytnio od tych za 30zł, miały "tylko" homologację, i kosztowały 300zł. Więc chyba lepiej je sobie odpuścić
Ostatnio edytowany przez Franio_56 (2011-12-09 14:29:46)
Offline
w morde jeża hoho. ale tą postojówke ledową można?
Offline
Gość
BEZ HOMOLOGACJI NIC NIE MOŻESZ ZAŁOŻYĆ!! Czaisz? Musisz mieć wybitą homologację, żebyś nie miał problemów. Jezu, czy to tak trudno pojąć???
Offline
Potwierdzam Radziu.
Na allegro sprzedają takie coś, policja Cie łapie płacisz mandat, więc i tak zapłacisz więcej niż te 50zł.
Takie jest życie
Offline
Ale w motorowerze albo w motocyklu nie wolno mieć świateł do jazdy dziennej, ani innych pasków LED. Nawet jak mają homologacje, bo jest to homologacja na osobówki.
Offline
o , i Grabar ma rację
/Spamerze Ty jeden! //Slawkowski
Offline
no to 10zł poszło się je**ć ^^ ale trudno.
Offline