Zauważyłem ,że w dziale Router WS 50 nie ma tego tematu ,więc go zacznę. Miałem 2 przewrotki :
1. -Gwałtowne hamowanie przednim hamulcem- upadek przy prędkości 40 km/h. Zagapiłem się ,wjechałem w dół i nim się obejrzałem to ,,leciałem". Po upadku miałem kilka siniaków i krwiaków. Z motorem było o wiele gorzej . Hamulec nożny zgięty (wyprostowanie ok.10 zł),licznik rozbity tzn. osłonka w kilku częściach i jedna szybka zbita (do dzisiejszego dnia), prawy tylni kierunkowskaz odpadł (na dzień dzisiejszy krzywo przymocowany, inaczej się nie dało) , porysowana osłona rury wydechowej (do dzisiejszego dnia) , lekko skrzywione koło (naprawione).
2.Wydarzył się dzisiaj -upadek ,przez gwałtowne hamowanie przednim hamulcem. Na jezdni znajdował się także piach ,albo żwir. Tu gorzej ze mną ,niż z moim motorem. Zdarte lewe podudzie . Z przedniego prawego kierunkowskaza Routera odpadło szkiełko (przyklejone na taśmę izolacyjną), porysowanie osłony rury wydechowej (dzisiaj prawie cała porysowana).
To tyle w moim wykonaniu. Oby mi jak i Wam wypadki i przewrotki się nie przydarzały.
Offline
No kolego nie używaj tak tego przedniego hamulca bo za trzecim razem może byc jeszcze gorzej .
Ja osobiście nie miałem jeszcze ani jednego upadku i szlifu na ws 50 .
Offline
ja przesuwałem iglicę i chciałem odpalić a jakoś mi się z rąk wyśliznął a że stałem na żużlu to się pośliznąłem i taka gleba na bok ale się śmiali ze mnie :d o śladów na motorze ;]
Ostatnio edytowany przez michal_0310 (2011-08-03 20:55:50)
Offline
Czasami trzeba gwałtownie zahamować....
A tak przy okazji to może wiecie ,czy się da usunąć rysy z osłony rury wydechowej?
Czy wiecie może gdzie można kupić przedni prawy i tylni prawy kierunkowskaz ?
Ostatnio edytowany przez varden96 (2011-08-04 09:56:13)
Offline
współczuje dziewczynie ;d kolego co do pasty to jesli masz głebokie rysy to nic na to nie poradzisz ale mi wydaje sie ze masz tylko porysany drobnymi rysami i mozesz spróbować pasta lekkoscierna K2 ULTRA CUT naprawde polecam. kosztuje ona 5-6 zl a efekt jest naprawde powalajacy mysle ze i w tym przypadku by sobie tez poradzila ale jesli ona nie da rady to juz nic nie da rady . jedynie wziasc papierek scierny i papierkiem zeslzifowac do konca ten chrom z oslony i pomalowac na nowo. co do kierunkowskazow to na twoim miejscu zamowil bym sobie ledowe z allegro. koszt wszystkich 4 niecałe 40 zl. http://moto.allegro.pl/led-kierunkowska … 86498.html a co do licznikow to nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi wiec w tym przypadku Ci akurat nie pomoge.
A co do moim wywrotek to na WS50 nie mialem ani jednego ale za to na poprzednim tj. skuterze. mialem dwa szlify.
1. jechalem droga gruntowa i troche tam przypiepszalem bo mialem ponad 50. i koles mi z bramy wjechal rowerem. nie chcialem w niego wleciec ani nic wiec nadusilem przedni a mialem tam ABS no i jak wiadomo kolo w miejscu.i skuter poszedl na prawa strone.ja troche poodzierany no i skuter tez. ale tylko rysy. nic sie nie urawalo a dodam ze mialem go dopiero jakis tydzien i to nowego .. ; /
2. na parkingu przed marketem. jechalem grubo ponad 60 i zza tej budki z koszykami wyjechala mi babka centralnie przed nosem astra. wiec tylko po hamulcach , przedni tak samo. no i tak samo szlif na prawa. wtedy bylem baaardziej poodzierany bo cala prawa strone siebie mialem odarta ( noge reke udo ) ale wszystko sie odbylo bez policji.
Ostatnio edytowany przez neefy (2011-08-04 12:54:28)
Offline
Ja na razie nie zaliczyłem gleby. Ale na wszelki wypadek od kąt jest silnik 125: buty wysokie (motocyklowe) długie spodnie kurtka motocyklowa (ale nie zawsze przez upały) kask enduro z goglami no i myślę nad rękawiczkami
Offline
No rekawiczki to dobry pomysł .Ja mam takie http://allegro.pl/rekawiczki-treningowe … 25137.html
Offline
Ja to dzisiaj dopiero bym miał wypadek zapylam sobie jakieś 60 i wchodzę w zakręty a tu mi kombajn wyskakuje to ja po hamulah i w łąkę wpadłem normalnie gdybym szerzej wzioł ten zakręt to nie pisał bym już tu . A tak tylko sobie gałązką oberwałem kierunkowskakz co zaraz go załoźyłem wyleciał mi po prostu z tej nakrętki co się nakłada go na nią.
Offline
Ja mam 0 gleb, ale moto ma już 1.
Postawiłem go normalnie na stopkę boczną, i poszedłem naokoło po kask. Słyszę tylko trrrrr... odwracam się, i widzę jak moto się kładzie. Ale mi przeszedł bój w sercu.
Offline
Ja miałem 1 wywrotkę na parkingu pod sklepem. Po zakupach odpaliłem maszynę pełny skręt w prawo i nawracam na jedynce a tu z przeciwnej strony facet mi tyłem wycofuje. Spanikowałem i nacisnąłem gwałtownie przedni hamulec. Poślizg i położyłem się na boku. Mi się nic nie stało a w motorze złamałem lusterko i lekko zarysowałem osłonkę wydechu.
Ostatnio edytowany przez tyrano (2011-08-13 20:47:02)
Offline
ja odkąd sie raz glebłem przez przedni hamulec to juz go nie uzywam jak tylnim ostro zachamujesz to najwyzej pisk opon bedzie a jak przednim to juz możesz sobie nie pojeździć a nie wie ktoś jaki gwint musi byc do migaczy od routera?
Offline
Miałem 2 wywrotki, jedna na parkingu, nie zauważyłem krawężnika i bardzo niegroźna gleba.Druga to przyhamowałem na mokrym w środku zakrętu - uślizg przedniego koła.
Offline
@wiesiu Powinno hamować się przednim hamulcem, trzeba się tego nauczyć. Nie przyzwyczajaj się do hamowania tylnym, bo później ciężko się odzwyczaić. Hamowanie tylnym hamulcem może spowodować zarzucenie tyłu motocykla, co może się zakończyć przeleceniem nad motocyklem. Miałem jeden taki wypadek, zjeżdżając z górki zahamowałem mocniej tylnym, pisk opon, zarzuciło bok w lewo i wylądowałem po lewej stronie motocykla. Ułamany lewy kierunkowskaz i porysowany tył lewego lusterka. Polecam książkę Hougha pt. "Motocyklista doskonały", tam jest bardzo fajnie opisane jak kierować motocyklem, także jak hamować (raczej pisane pod szybsze od naszych motocykle, ale też można wiele tej wiedzy wykorzystać. ;]).
Offline
Tak kolego naucz się hamować przednim . Jak się rozpędzisz i ci np wyjedzie jakiś samochód , to tylnym nie wyhamujesz ja hamuje przednim i tylnym i jest ok . Tylko hamulca przedniego należy używać z głową a nie wciskać odrazu tu nie ma 2 tarcz jest tylko jedna i zawsze jest ryzyko że glebniesz jak za mocno przyciśniesz klamkę przedniego hamulca .
Offline