Samo rozwiązanie jest bardzo dobre, bo skończy się jazda bez znajomości przepisów, ale jak to zawsze bywa z takimi sprawami jest jeszcze druga strona medalu. Bo za całym rozwiązaniem, tak samo jak z przeglądami na motorowery, pośrednio nie stała poprawa bezpieczeństwa na drogach, tylko trzepanie pieniędzy ( a bezpieczeństwo i zdrowy rozsądek schodzą na drugi plan ). I tu mam pewne obawy, ponieważ procedura wydawania tego dokumentu jest taka sama jak zwykłego prawka, co wiąże się z kosztami. I na razie nie wygląda to za różowo, bo trzeba będzie zapłacić za kurs w OSK, a potem za egzamin w WORD, i tanie to raczej nie będzie. Ale zobaczymy bo może się okazać że kurs będzie trwać tydzień, potem egzamin i cena zamknie się w 50 dychach. I może postarajmy się skończyć tę dyskusje bo to offtopic trochę jest .

Ostatnio edytowany przez Grabar (2011-07-28 17:36:33)

To jest tak bardzo potrzebne jak karta rowerowa, nikt jej nie używa, a trzyma się ją tylko po to, aby oszczędzili na papierze przy wyrobie na motorower Ale ja już mam motorowerową, więc mi to lotto, za rok mam zamiar zrobić A1 i gitara, mogą mi pomachać na do widzenia

i ja ;]