Witam. Jestem nowy na Forum i na początku chciałbym wszystkich Userów pozdrowić.
Przejdę do rzeczy... Zamierzam kupić sobie tegoż to Rometa Routera WS 50. I mam pytanie, bardzo awaryjne są te silniczki? Czy po prostu jak każdy pojazd, dopóki się część nie zużyje?
Offline
Jest to kopia legendarnego silnika, który robi po 50 tyś km bez głównej naprawy, jak silniki w ws50 robi senke, to licz na 30-40 tyś przebiegu na silnik. Jak poprawisz niedoróbki, można powiedzieć, że to bezawaryjny motorower, jak będziesz jeździł na wysokich obrotach, to silnik zacznie się pocić i będzie coraz gorzej. Jak będziesz przestrzegał 30% z prędkości obrotowej jako przelotowa, to pojeździsz bardzo długo. Jak silnik się kręci do 10k obr, to najlepiej jeździć mu na 6,5-7k obr.
Offline
Czyli zmiana biegów na 6.5-7 tyś. obrotów. Masz racje, to jest spokojny moment obrotowy.
Powiedz mi coś więcej na temat tych niedoróbek, gdzie one są i jak je zlikwidować?
Offline
Silnik sam w sobie, nie ma zbytnio niedoróbek. Ale np. spasowanie plastików, inne rzeczy pozostawiają wiele do życzenia. I jeżeli mi przeżyje więcej jak 40k to was wyśmieję. Moje normalne obroty to 8krpm a zwyczajnie oscyluje koło 9,5krpm.
Offline
Zobaczymy Kacpes. A ile km trzeba przejechać, żeby go dotrzeć?
Simsona S51 docierałem 2 fazowo:
1. 100 km jazdy spokojnej max. do 50 km/h.
2. 100 km jazdy troszkę agresywniejszej max. 65 km/h.
Simson teraz jeździ 75 km/h.
Offline
Routerem wystarczy normalnie, mocno i ostro jeździć, pamiętając o zmianie obrotów i hamowaniu silnikiem, bo wtedy jest największe ciśnienie oleju i opiłki różnego badziewia się przepłukują oraz powstaje nadciśnienie, dzięki któremu pierścienie się układają. NAJ ważniejsze to zmiana oleju po 30 km.
Offline
Po 30 km? Ostro jeździć? Oj nie powiedziałbym..
Offline
A ja szczerze radzę żeby każdy przestał czytać. A posłuchał starszego pokolenia. Wy byście nie dotarli tak malucha, żeby pojechał tylko do najbliższego mechanika. MegaMotocyklista zapytaj taty czy nie docierał czegoś.
A co do tego licznika... ładnie żebym nie wyzerował licznika simsona...
Ale olej faktycznie przydaje się wymienić wcześniej.
Ostatnio edytowany przez Kacpes (2011-07-20 21:51:12)
Offline
Ja docierałem Simsona, tata docierał: WSK, Jawke.
I zawsze mówi, że trzeba dotrzeć....
Ok. A powiedzcie jaki on ma zapłon? Elektryczny, czy platyniarz.
Offline
Aha. Ok. Można zamknąć temat...
Offline
Zdecydowałem się, jednak te 150-200 km zrobię jazdą spokojną i krótką, Myślę, że wystarczy. Zmiana biegów przy 7 tyś. obrotów i motorek pochodzi trochę:)
Przejechałem nim dopiero 30km, ale szczerze powiem, że czuć frajdę i naprawdę Ci co chrzanią, że Chińczyki to gówno to się mylą! Mają plusy i minusy, tak jak każdy inny jednoślad... Dużo zależy od kierowcy!
Dzięki. Powodzenia w jeździe:)
Offline