Strony: 1
Witam wszystkich fanów rometów:)
Krótkie pytanko. Mogłby mi ktoś wytlumaczyć jak sobie mam poradzić z problemem hamulców przednich w crs 125? Sprawa jest dziwna bo hamulce chodzą mega słąbo. Po moim dochodzenie zauważyłem, że skok tłoczków w zaciskach jest prawidłowy. Ciśnienie jest, płyn jest, odpowietrzone są. Problem polega na tym, że w stanie gdy hamulec jest zwolniony tłoczek niedociska klocków do tarczy. Tak jakby klocki sięt troche ztarł i tłoczek powinien je lekko dociskac, a jest 2mm luzu między klockami i tarczą. W efekcie gdy naciskam hamulec, to połowa hamulca idzie na docisnięcie klockow do tarczy (te 2mm luzu) a druga połowa na jakąkolwiek siłę docisku. W efekcie hamulec praktycznie bezużyteczny. Mogłby mi ktoś powiedzieć jak sobie z tym poradzic. Pozdrawiam:)
Offline
Może najpierw do powitalni? I do tego regulamin przeczytaj.
Offline
Zalać nowy płyn to raz, możesz odkręcić zacisk i inaczej go ustawić.
Offline
dzięki za odpowiedz. Odkrecilem zacisk i inne ustawienei nic nie pomoze nie ma opcji. zdjalem klocki, myslalem ze te tloczki sie jakos odkreca cos ale nic nie moge zrobic... Oczywiscie moge kupic nowe klocki, bedą mialy szerszą okladzine (te i tak maja bardzo szeroką) i o ile nie będzie za ciasno to bedzie okej, no ale to chyba tak nie powinno działać
Offline
Kontrole układu hamulcowego zaczynamy od kontroli klocków hamulcowych, klocek posiada wskaźnik kontroli zużycia, ma on formę poprzecznego nacięcia-rowka na okładzinie, jeśli zaobserwujemy zbyt duże zużycie(zanikający rowek), należy dokonać wymiany klocków(mimo ze są jeszcze na oko grube). Demontujemy zacisk hamulcowy, wymontowując sprężynę i sworzeń ustalający klocki hamulcowe, dopiero wtedy wysuwamy okładziny. Przed montażem klocków należy sprawdzić szczelność uszczelniaczy zacisku, czy nie ma jakiś wycieków, a następnie wciskamy tłoczek zacisku i wykonujemy czynności opisane powyżej w odwrotnej kolejności, pamiętamy, że przed montażem należy oczyścić z wszelkich syfów zacisk hamulcowy. Po zamontowaniu nowych klocków sprawdzamy skuteczność hamowania. Jeżeli podczas ewentualnej wymiany uszczelniaczy tłoczka hamulcowego albo wymianie płynu(czy jakiegokolwiek innego powodu) musimy odpowietrzyć układ hamulcowy, najlepiej zrobić to tak: zamontować sporą strzykawkę za pomocą wężyka na odpowietrznik, następnie poluzować odpowietrznik, i wyciągnąć za pomocą strzykawki powietrze z układu aż do chwili kiedy popłynie płyn hamulcowy i w tym momencie zakręcamy odpowietrznik. Dopiero wtedy przystępujemy do standardowego odpowietrzania układu za pomocą pompowania dźwignią hamulca(cały czas kontrolując poziom płynu w zbiorniczku i dolewając w razie potrzeby). Zakładamy wężyk na odpowietrznik, wkładamy do słoiczka z płynem i pompujemy do momentu, aż przestaną wydostawać się pęcherzyki powietrza. Stosując tą procedurę, zaoszczędzimy sporo czasu, ponieważ stosując klasyczny sposób odpowietrzania, możemy mieć duże problemy z prawidłowym odpowietrzeniem układu hamulcowego w bzyku, może to trwać nawet i godzinę. Ten sposób jest praktyczny również wtedy, gdy wymieniamy np. płyn hamulcowy(jak nie wiesz ile wiosen sobie liczy wymień przy okazji wymiany klocków), spróbuj zastosować opisany prze ze mnie sposób a powinno pomóc
Przy okazji warto sprawdzić oczywiście stan tarczy i wężyka(gumowe z czasem lubia puchnąć i wtedy hamulec staje się taki gąbczasty, ciśnienie zamiast w tłok idzie w wężyk-warto przy wymianie zastosować wężyk w oplocie stalowym) regulacji tylnego nie będę opisywał no bo co? prosty jak drut(z nakrętką )
Ostatnio edytowany przez wfinger (2015-04-05 07:26:28)
Offline
dzięki za odpowiedź. Ogolnie okładziny mają kreski na bank i to gdzies okolo 0.5cm jeden i drugi. Być może procedura odpowietrzenia układu jest potrzebna. Odpowietrzałem i moim zdaniem nie ma zadnego pęcherzyka w układzie (jedynie ten w okenku przy manetce), ale nie tak jak ty to opisałes. Pobawie się mocniej z tym odpowietrzaniem:) Jeszce pytanko jedne. Kiedys w starej hondzie 250 miałem problem z odkrecneim zbiorniczka płynu. Motor był stary (82 rok poszedł do konesera) i nie dziwiło mnie to, wkońcu stary. Teraz mam tego pizdzika z roku 2011 i jedna śruba też, mocno siedzi. Są jakies fizykochemiczne, mechaniczne przesłanki ku temu, że w śruby od tych zbiorniczków tak ciężko odkręcić?
Offline
poza utlenianiem żadne co do odpowietrzenia, gdzieś ta "para" musi iść w gwizdek tak jak pisałem może płyn stary, może wężyk spuchnięty, może jednak klocki, może tłok się wiesza trzeba by to przejrzeć rozebrać wymienić płyn, uszczelniacze, ale najpierw spróbuj odpowietrzyć porządnie układ w ostateczności kup taki zestaw naprawczy:
http://archiwum.allegro.pl/oferta/zacis … 14884.html
nie sugeruj się na zdjęciu tym gówienkiem z boku to taki pseudo ABS można to pominąć
Ostatnio edytowany przez wfinger (2015-04-05 11:02:06)
Offline
ogoolnie nei widze sensu wymieniac osuczcelniaczy, bo te tloczki ladnie chodzą nie zacinaja sie nci jak nacisne sie przesuwaja nie wyglada na to zeby były wycieki. Jedyna szansa to to dobrze odpwoietrzyc, bo moim zdaniem uklad jest szczelny. Rozebralem prawie wszyskto zdjolem klocki zdjolem zacisk i wyglada okej tylko jedyny problem to to ze tloczki w stanie nie wcisnietego hamluca sa za slabo wysuniete.
Offline
Witam. Wracjąc do tematu. Wie ktoś może jakie można kupić przewody hamulcowe z oplotem stalowym do tego modelu . Mowa o przednim i tylnim. Ostatnio mam nawet problem z kupieniem orginalnego, więc skoro mam kupić zamiennik to fajnie jakby był z oplotem. Pozdrawiam
Offline
dobierz od ATV-a według wymiarów spróbuj w Motonecie
http://www.sklepmotonet.pl/c/pl/68/1/1/ … lcowy.html
Offline
Strony: 1