Strony: 1
Siema, chciałem was zapytać po jakiej nawierzchni lubicie jeździć, albo wygodniej dla was? Może wolicie piach/teren czy gładki asfalt i przycieranie kolanem? Wypowiadajcie się Ja preferuję jak na razie teren bo spędzam k125 więcej czasu na szosach leśnych - co nie zmienia faktu że asfalt odrzucam. A wy?
Offline
Ja preferuje teren a najlepiej błotnisty Chodź jak bym miał 125ccm+ to bym asfaltem nie pogardził bo takie żyłowanie tego mojego crsa po asfalcie 55-60km/h to dla mnie nuda bo i tak każdy mnie wyprzedza a jak by było to 100km/h+ to by była frajda z jazdy po asfalcie. Takie moje zdanie
Offline
Zetką najlepiej mi się jeździ po asfalcie i gładkich polnych/leśnych drogach. Jak wjeżdżam w kamienie albo dziury, to boje się o zetkę, w końcu to nie jest hard enduro albo cross.
Ostatnio edytowany przez bumek (2014-09-28 14:42:38)
Offline
Wszędzie mi przyjemnie, a niedzielnie uwielbiam rozładować emocje na żwirówkach czy jakiśch błotkach, ale NIENAWIDZE jazdy w deszczu, a od deszczu jeszcze gorsza jest jazda PO DESZCZU.
Cały sierpień dymałem po Polsce ciągle w deszczu co za pech ja pier.. ;
Offline
Ja po deszczu lubie jak nie ma kałuż w lesie czy na drodze. Plus w lesie jest taki że wtedy aż tak się nie kurzy
Offline
Asfalt, albo gładkie leśne czy polne drogi. Jeśli wiem że gdzieś trasa jest kamienista, wolę zmienić ją na inną
Offline
Ja jednak mimo wszystko preferuję asfalt - zwłaszcza jakieś zapomniane przez Boga i ludzidrogi wojewódzkie i gminne, na których można spotkać jeden samochód na pięć minut. Zawsze jest możliwość pooglądania widoczków. Utwardzone drogi polne czasem ujdą, ale średnio przepadam - używam jak muszę. Za to krajówek i tego typu dróg nie cierpię i unikam, niezależnie na czym jadę.
Offline
Strony: 1