Nie wiem czemu, ale dzisiaj po przyjeździe do domu usłyszałem wtaczając moto na ogródek, że klocki trą mi o tarcze.
Na samym początku jak dostałem moto, tez tak miałem to ponoć w serwisie odpowietrzyli układ i faktycznie była cisza.
Dzisiaj znowu.
Dlatego przy okazji wziąłem DOT4 i postanowiłem wymienić cały płyn, bo ten w zbiorniczku już kolorem bardziej olej przypominał.
Odkręciłem lekko zaworek przy kole kluczem "8" (ten z gumowym kapturkiem), zdjąłem pokrywkę od zbiorniczka i zacząłem pompować dźwignią hamulca. W momencie, gdy w zbiorniczku już zaczynało brakować płynu dolewałem tak, aby nie dopuścić do zapowietrzenia. I tak do momentu, aż z zaworka przestał lecieć brudny płyn. Przepompowałem jeszcze jedną pojemność zbiorniczka, poskręcałem wszystko sprawdzam i...dalej trze...macie jakieś pomysły o co kaman?
Równie dobrze mógłbym z tym pojechać do serwisu, ale nie chce mi się z takim - wydaje mi się - byle czym zapierniczać 20km w jedną stronę.
Offline
jak tak na nią patrzę podczas kręcenia przednim kołem to nie widzę żeby się nawet minimalnie wyginała...
Offline
Jakby koło było krzywe, tez bym to widział, a ewidentnie coś nie tak jest z zaciskiem..zresztą, czy to normalne, że cały zacisk można ręką trochę poruszać lewo-prawo?
Offline
Zacisk nie powinien mieć luzu. Zobacz czy jest dokręcony zacisk i jarzmo. Ewentualnie klocki mogą do końca nie wracać do swojego położenia. Zobacz czy koło nie ma luzu na ośce i czy sama tarcza jest dobrze dokręcona.
Offline
Gość
a ja myślę, że troszkę przesadzacie... istotą hamulców tarczowych (w samochodach też) jest to, że klocki są cały czas w "kontakcie" z tarczą u mnie od początku przy przetaczaniu moto słychać klocki na tarczy, i jakoś nie ma to wpływu ani na jazdę ani na hamowanie...
w samochodzie mam to samo, na podnośniku przy obracaniu kół słychać klocki na tarczy, myślę, że to normalne a zacisk, Grabar, MA MIEĆ LUZ bo to tzw "zacisk pływający" TAK... zacisk cały czas może się poruszać prawo-lewo...., co innego gdyby poruszał się góra-dół.. nie ma powodu do obaw Hunt ;-)
Ostatnio edytowany przez oldboy (2011-05-20 22:55:57)
Hunt nie powiedział dokładnie w której osi ma luz ( lewo prawo ale z jakiej strony ) , i jaki bo nawet w zacisku pływającym luz jest minimalny - i trudno wyczuwalny . Niepokojące jest także że wcześniej tego dźwięku nie było. Dlatego na wszelki wypadek i dla swojego bezpieczeństwa radziłbym sprawdzić to mocowanie. I wracając do tematu ocierania - sprawdź czy tarcza się grzeje ( ale gdy jej nie używasz ) , jeśli tak - możesz kupić środek do czyszczenia zacisków hamulcowych i pastę do tłoczków - zmniejszy to zużywanie się hamulców bo jeśli ocierają to się także ścierają.
Ostatnio edytowany przez Grabar (2011-05-20 22:06:06)
Offline
Gość
zaraz dostanę OPR za komentowanie komentarzy, ale... Kyrie eleison!!!!!!
Hunt, sprawdź mocowanie, to jasne, gdyby tarcza się grzała bez hamowanie to byś przy 4 KM nie pojeździł w ogóle, teoria Grabara jest dobra do mocnych maszyn... mocowania w porządku, przyspieszenie w porządku, hamuje w porządku... MZ zero obaw
P.S. gdyby była krzywa tarcza, odczuwało by się silne wibracje przy hamowaniu!!!
Ostatnio edytowany przez oldboy (2011-05-20 22:49:31)
Byłem się przed chwilą przejechać bo akurat przestało padać i...odwołuje alarm
Już jest ok..nie wiem, samo się chyba naprawiło, albo po kilkukrotnym przyhamowaniu jakoś się całość ułożyła.
Niestety odkryłem, że żarówka tylnego stopu mi się przepaliła...dman it, nie tak dawno mijania musiałem wymianiać.
Do zamknięcia
Offline