Pompujesz koło tak jak być powinno i mierzysz, to chyba nie jest aż tak trudne ? Podpowiedź: możesz opleść jakimś sznurkiem koło i go zmierzyć albo narysować na asfalcie i na kole kreskę, potem przepchać motor aż koło zrobi pełen obrót, druga kreska na asfalt i mierzysz. A licznik zakładasz normalnie, tu też chyba jakiejś większej filozofii nie ma, chyba że chodzi Ci o coś konkretnego. Zresztą taki temat już był, poszukaj sobie na forum.

Odmierzasz sobie promień koła czyli od środka na zewnątrz ile wynosi. Potem podstawiasz do wzoru 2nr gdzie r to promień koła. Mnożysz jak należy i powinien wyjść obwód koła. Nie ma w tym większej filozofii:D Pozdrawiam.