Przed chwilą się mierzyłem i równo 187cm. Wszyscy mi mówią, że on się wydaje straszny ale po jeździe jest zajebisty ;d
Żeby nie zakładać kolejnego tematu tylko ten rozwinę, gdy jadę sobie drogą na 4 biegu i nagle jest skrzyżowanie i zaczynam hamować. Ok zahamowałem stoję, i czy mogę w miejscu wbić z 4 biegu na 1? Czy muszę to robić gdy już powoli hamuję przed skrzyżowaniem. I jeszcze 1 pytanie: Gdy odpalam silnik (Trzymając sprzęgło) wbijam 1 bieg to to jest tak samo jak w samochodzie, że jak puszcze lekko sprzęgło to zacznie powoli jechać a potem dodać gazu?
Ostatnio edytowany przez kulka123 (2011-08-02 19:16:29)
Offline
Podczas dojeżdżania do skrzyżowań, zakrętów, stopów czy innych przeszkód, zawsze należy zjechać po kolei z biegami z między gazem 4-3-2-n-1. Nie musisz odpalać ze sprzęgłem, niestety trzeba dać gazu przy ruszaniu, z powodu małej mocy, najlepiej daj pierw gazu, niech się wkręci na 3,5 tyś obr i puszczaj sprzęgło, trzymając obroty. (musisz dodawać jeszcze gazu, przy puszczaniu sprzęgła)
Offline
Wyrównanie obrotów, z obrotami niższego biegu. Jedziesz na 3 6000 obr i chcesz zbić na 2, a ma ona 7000 obr, to gazem ustawiasz 7000 obr na sprzęgle i zbijasz bieg w tym czasie. Za kilka miesięcy zajmie ci to około 1/5 sekundy.
Offline
Nie martw się, też maiłem przeróżne obawy np. czy nie będzie za duży, jak ja poradzę sobie z tymi biegami itp. Motorek zamówiłem kompletnie w ciemno na allegro.pl za 2499 zł z kaskiem i przesyłką pod dom gratis.Mam obecnie 166 cm wzrostu i 50 kg wagi.Wszystkie moje obawy zniknęły przy pierwszej jeździe.Do ziemi dosięgam bez najmniejszych problemów, na motorze siedzi i jeździ mi się bardzo wygodnie.Naprawdę polecam Rometa ROUTERA WS50 wszystkim, i tym którzy nie mieli nigdy nic wspólnego z motorowerami jak i tym bardziej doświadczonym.
Offline
Witam , tak kolego jeżeli chodzi o dojeżdżanie do skrzyżowań itd ja np dojeżdżam tak jak napisał kolega pic nick . Czyli nie staje i zrzucam biegi z 4 do 1 tylko jak już dojeżdżam to pomału redukuje biegi . A jeżeli chodzi o to ruszanie to sprzęgło wrzucasz jednykę i gazu trochę i puszczasz pomału sprzęgło i ruszasz . Spokojnie wszystko ogarniesz . Ja w pierwszy dzień to tak sobie tylko jeździłem po drodze uczyłem się a cały drugi dzień poświęciłem na jazdy ćwiczeniowe aby nauczyć się jazdy na motorku .
Offline
Ale redukcja biegów praktycznie po pierwszych 100 kilometrach (przynajmniej w moim przypadku) stała się nawykiem.Trzeba także wyczuć moment rozpoczęcia hamowania silnikiem oraz trzeba odpowiednio "dawkować" hamulec przedni, tylny lub oba (jak kto używa), ja hamuję głównie przednim.
Offline
No tak ja też hamuje głównie przednim a jak się rozpędze mocniej to hamuje przednim i tylnim ale na ogół to przednim .
Offline
Dobra już, żeby nie robić spamu, mam taki zestaw pytań .
1.Gdy jest wyłączony silnik w moim romecie, to czy mogę z np. 2 na 1 zrzucić bieg? Czy to kaleczy trochę moją skrzynię?
2.Skoro mówicie o tych redukcjach to może to kwestia nauki ale jest chyba jakaś podpowiedź tzn. tak jak mówił H@, że 3 ma 6tys. obrotów a 2 bieg 7 tys. Moglibyście mi napisać jak jest w pozostałych?
3.Ale jednak gdy zapomnę podczas dojeżdżania o biegach i zmienię w miejscu to niszczy się skrzynia? Czy po prostu nie będzie chciało mi wbić niższego biegu?
4. Jak mam schetmat 4-3-2-0-1 To gdy jestem na 1 biegu i chce dać na 2 to muszę 2x wajchę do góry?
5.Jak chcę odpalić mojego rometa, ale żeby był na luzie (Nigdzie mi nie pojechał ) to muszę wbić luz? Czy po prostu mogę trzymać sprzęgło.?
6.Gdzie uczyliście się redukować biegi? Bo jak widzę, że niektórzy po 100 kilometrach dopiero , to chyba od razu na ulicę nie wyjechaliście (Mowa o początkujących)
Podsumowanie:
Trochę noobskie pytania ale chcę być obeznany niż potem coś zmajstrować Jak będzie jeszcze jakieś pytanie to oczywiście dam znać
Offline
1. Jak musisz to się da zrobić ale nie powinno
2.nie bardzo oganiam pytanie
3.skrzynia się nie zniszczy pod warunkiem że będziesz trzymał sprzęgło , biegi będą wchodzić a jak nie to tylko popuści sprzęgło
4.Jak to zrobisz nie jak panienka to Ci za 1 razem wejdzie 2, a jak zrobisz to delikatnie to najpierw luz a potem 2
5.albo luz albo sprzęgło
6.Ja uczyłem się sprzęgła i biegów na quadzie to wiadomo, Co do nauki to radze najpierw jakieś pole-działka potem wyjechać na miasto w wieczornych godzinach(mały ruch)
I wiesz że jeśli nie masz 18 lat to musisz mieć kartę motorowerową?
Jeśli popełniłem błąd to poprawcie
Offline
Chłopie 180cm i paker? I ty się boisz że go nie utrzymasz? Za stopkę i do domu na 6 piętro! Ja mam 193 i 95kg wagi nie ma problemu ale moja żona ma 168cm i 65kg i też na nim jeździ. Jakieś pytania...?
A co do biegów to po 2-3 dniach wejdzie ci to w krew.
Ja osobiście nienawidzę automatów i dlatego mój wybór padł na rometa. Jest wielki, ciężki, wygląda jak motor, ma manualną skrzynie i super się go prowadzi.
Poza tym nie cierpię bzyków (skuterów automatów). Prawdziwy facet musi mieć biegi pod nogą.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez tyrano (2011-08-03 09:52:34)
Offline