im i mlotkiem walac w leb nie przetlumaczycie
Offline
ee no stary wiadomo. love tezeter toż to drogie markowe świetne sprzęty dla desperatów którzy chcą mieć ściga ale lat brakuje <3 haha Jak dla mnie to oszukują samych siebie...
Ostatnio edytowany przez Rider (2013-01-28 22:27:06)
Offline
Ta jak u mnie niedaleko w mieście : tzr i aprilla rs obydwie bez plasików , ale palenie gumy i wielka naklejka "Yamaha" nawet na kasku musi być
Offline
Buahaha Ty śmieszny człowieku, wcale nie jest przystosowana pod 125 tylko chinolki nie mogły wymyślić nowego silnika 125 i skopiowały to samo co 50, więc można to włożyć, nie mniej jednak nawet 125 zetka nie dorówna mocy TZR na serii a co dopiero na sporcie.
Ten ten jest z nich wszystkich najśmieszniejszy
PS. I nie moge rozszyfrowac o co mu chodziło z tym silnikiem. Help.
Offline
PickNick napisał:
Śmieszne jest też to, że najbardziej popularnym motocyklem i motorowerem zarazem to Honda cub 50, która była 50 ccm w 4t. A oni tu mówią, że wynalazki typu 50 ccm w 4t nie mają prawa istnieć, jak właśnie 50 ccm w 4t od 40 lat świecą triumpfy na całym świecie, jeżdżąc po 10 lat bez wymiany oleju, bo na cholerę komu badziewie palące 5 litrów + 100 ml oleju na 100 km. Rozumiem, że dzieci to dzieci, świat 2t jeszcze dla nich istnieje, bo jeżdżą na tym, ale za 8-10 lat, jak siądą na coś w końcu normalnego, typu czterocylindrowa stukonna szejseta, to zapomną w kilka dni o czymś takim jak 2 te.
Nie rozumieją też tego, że 2t am6 do 7000 rpm jest słabsze od zetki 50, jak nsr, rs 125 do 7000 rpm jedzie jak zetka 125. Dla mnie, kogoś kto jeździ od dawna, chińczyki w postaci zetek czy k125 to jedna z najlepszych rzeczy na rynku dla młodych. Pali to 1,5 jest niezniszczalne, stara konstrukcja i zwykle to są motocykle (suzuki i honda) z silnikiem od 50. Tamci mają swój odseparowany świat i ten świat będzie istniał, tylko oczywiście powoli stary narybek odchodzi, a nowy narybek, czyt. gimbaza nadchodzi. My teraz polemizujemy z gimnazjum i nie ma po co się nawet sprzeczać czy pisać, bo tutaj obowiązuje zasada, mów do dupy to cię osra, to jest mur, ślepy mur zafascynowany tzr, na którą ofc yamaha nawet nie spojrzała, bo takie motorki robią zwykle podwykonawcy (chińscy, wietnamscy i jeszcze gorzej) z zamontowanym z dupy wziętym włoskim awaryjnym i paliwożernym silnikiem, dla dalszego zredukowania kosztów.
Oni myślą, że złapali boga za nogi przy nas, bo my jeździmy tylko kopiami japońskich legendarnych w trwałości motocykli zwanymi hondami cg 125 i w zależności od pojemności, albo z silnikiem od hondy cb 50, albo oryginalnie od cg 125, zrobionym jak wszystko teraz na świecie w chinach i BARDZO dobrze, bo części, o ile komukolwiek są potrzebne, kosztują śmieszne i śmieszniejsze grosze. Patrząc na to z oka normalnego rynku, gówno pod nazwą tzr 50, rs 50 i tak dalej, NIE MIAŁO BY NAJMNIEJSZYCH Z JAKICHKOLWIEK szans na jakąkolwiek sprzedaż, ale tutaj włącza się rozumowanie 13 letniego gimbusa, pt. ALE TO JAMAHA I JEDZIE TO 100 (jak to jedzie 100, to zetka jedzie 90) i TATUŚ KUP!!!!!!! I tak te pojazdy stały się całkiem popularne, oczywiście czasami nawet w czerepie 13 letniego gimbusa zaświta, że przecież to co ja mam to się psuje, jest gówniane i przegrzewa się co 10 km psuje się częsciej od tego "chińskiego gówna" które albo się w ogóle nie psuje, albo psuje się raz na kiedyś, to i tak nie powiem, że się dałem wpierdzielić w używany szit przez 5 innych takich gimbusów i po prostu napiszę sobie gdzieś, china to gówno, kolega miał to odpadła kierownica.
TAK TO DZIAŁA.
A i ze mną może każdy na ten temat dyskutować, bo jeżdżę na chińczykach od 6 lat i zrobiłem na nich ponad 30 tyś km, wymieniając RAZ żarówkę w zetce i DWA razy w k125. To wszystko co w ogóle robiłem w chińskich motorkach przez 6 lat i ponad 30 tyś km, a i jeszcze co 2-3 miesiące psikałem sprejem antykorozyjnym(k125 chyba nigdy mi nie zacznie rdzewieć, rok temu całą zimę przejeździła w soli i śniegu i teraz po roku nie ma milimetra rdzy, warto smarować i dbać o maszynę, nawet jak ta robi za zamęczanego osła) i skręcałem śruby.
Miałem też dt 50 i tzr 50 i tam to się dopiero nauczyłem mechaniki.
A i pisanie, że lepsze bo kosztuje 3x więcej to tylko i wyłącznie przybijanie sobie gwoździa do trumny.
Dajcie mi 6000 zł, to mogę każdemu bez wyjątku zrobić nówkę 20 konną Zetkę, która będzie lepiej zrobiona od samej dzisiejszej hondy cg. Na prawdę.
Wziąłbym to sobie w sygne ale się nie zmieści. : | //Blu
bez przesady bo nie tylko żarówki sie psują jeszcze zębatki łańcuch i licznik a o zeci moge cos powiedzieć bo prawie 12kkm zrobiłem (brakuje ejszcze około40km)
To jeśli chodzi o pojedynek zecia50 VS AM6(aprilka) to powiem ze w normalniej jeździe wymięka jak jezdziłem na kursy z kumple co ma AM6 32km w jedna strone to pwoiem tylko tyle tankowanie apki co 3dni do za 60pln i czekanie na nią w ruchu po miesicie (jak raz jechałem tym wynalazkiem tak z ciekawości po Tarnowie to myslałem ze noga mi odleci od zmieniania biegów:P
Jedyny +tych am6 to to ze ludzie sie na ciebie patrza jak jedziesz bo wygląda prawie jak ścig.
Edit jeszcze jest jeden + rezzo w2T.
Ostatnio edytowany przez derzawi1 (2013-01-28 23:36:24)
Offline
bez przesady bo nie tylko żarówki sie psują jeszcze zębatki łańcuch i licznik
W k125 pokazuje z przekłamaniem 3-4 km/h, a z zębatek i łańcucha nie dane mi było jeszcze z zużycia zmienić w chińskim pojeździe.
Offline
Blurey napisał:
Buahaha Ty śmieszny człowieku, wcale nie jest przystosowana pod 125 tylko chinolki nie mogły wymyślić nowego silnika 125 i skopiowały to samo co 50, więc można to włożyć, nie mniej jednak nawet 125 zetka nie dorówna mocy TZR na serii a co dopiero na sporcie.
Ten ten jest z nich wszystkich najśmieszniejszy
PS. I nie moge rozszyfrowac o co mu chodziło z tym silnikiem. Help.
Ooooo Panie... to chyba inżynier jakiś czy coś.....
Offline
Blurey napisał:
Buahaha Ty śmieszny człowieku, wcale nie jest przystosowana pod 125 tylko chinolki nie mogły wymyślić nowego silnika 125 i skopiowały to samo co 50, więc można to włożyć, nie mniej jednak nawet 125 zetka nie dorówna mocy TZR na serii a co dopiero na sporcie.
Ten ten jest z nich wszystkich najśmieszniejszy
PS. I nie moge rozszyfrowac o co mu chodziło z tym silnikiem. Help.
na moje to mysle ze mu chodzi o to ze chinole nie umialy zrobic nowego silnika 125, wiec wzieli silnik 50 z ktorego w magiczny sposob im wyszlo 125 xD ale czy trafilem z tym jego wymyslem to nie wiem xD
Offline
Slawkowski napisał:
Blurey napisał:
Buahaha Ty śmieszny człowieku, wcale nie jest przystosowana pod 125 tylko chinolki nie mogły wymyślić nowego silnika 125 i skopiowały to samo co 50, więc można to włożyć, nie mniej jednak nawet 125 zetka nie dorówna mocy TZR na serii a co dopiero na sporcie.
Ten ten jest z nich wszystkich najśmieszniejszy
PS. I nie moge rozszyfrowac o co mu chodziło z tym silnikiem. Help.Ooooo Panie... to chyba inżynier jakiś czy coś.....
nie to jakiś polonista, urwał się na 20 min przerwę i dowalił
Offline
HIMLU i ADNIKE9
Sorki za to ze bez pozwolenia wziąłem wasze Zecie
Ale poprostu mnie wkur*** z tymi Zetkami kiblami
Chyba nawet nie wiedział jak zecia wygląda to dałem jakąś ładniejszą sztuk dwie
Offline
krzysiek1996345
Ale ja nie mam nic przeciwko temu
A nawet jestem zadowolony że z całego forum wybrałeś właśnie moją i adinike9
Offline
Krzysiek1996345
Nie gniewam się wręcz przeciwnie jestem zadowolony z tego , że pierwszy dzień na forum i już
moja ZECIA jest na innych forach
Offline