Wydaje mi się, że jest jakiś termin realizacji naprawy gwarancyjnej ??? są przecież odpowiednie ustawy i przepisy, trzeba poszukać i "panu rysiowi" z serwisu przedstawić razem z konsekwencjami. 6 miechów to przegięcie.

ps. poprawiłem temat na bardziej konkretny.

A jeżeli słownie nie poskutkuje to od razu najlepiej na piśmie, wysłać listem poleconym za potwierdzeniem odbioru do siedziby Rometa.

U mnie na zegary musiałem czekać około 8 miesięcy . Gdy dzwoniłem do ROMETA to twierdzili że narazie nie składają ZETEK i nie mają na magazynie . Ale jakieś 2 miesiące temu mi przyszły .

z tego co pamietam to romet zapenial naprawy na gwarancji do miesiaca

Najpierw pismo podparte przepisami listem poleconym za potwierdzeniem odbioru (kopie pisma sobie zostawiasz), prosisz, a właściwie żądasz odpowiedzi na piśmie.
Czekasz później na odpowiedź jakieś 2 tygodnie, zobaczysz co się będzie działo.
Możliwe, że wtedy szybciutko pozytywnie załatwią sprawę w Romecie (to by było dla nich najrozsądniejsze i myślę, że tak by to wyglądało). Jeżeli dostaniesz jakieś bzdurne pismo, że nie mają części to dla Ciebie jest super sprawa, dla nich totalna lipa, tyle, że prawdopodobnie nikt na piśmie Ci takiej odpowiedzi nie da.
I teraz jeżeli Cię znowu oleją i nic nie zrobią, to bierzesz potwierdzenie nadania listu. kopię swojego pisma, warunki gwarancji, które chyba są w książce serwisowej (chociaż muszą one być zgodne z ogólnymi przepisami) i zasuwasz do Federacji Konsumentów i wg mnie masz załatwioną sprawę pozytywnie.
Jeżeli dostałbyś jakąś śmieszną odpowiedź i znowu odwlekanie w czasie, to zabierasz jeszcze to pisemko dodatkowo do Federacji Konsumentów.

Ale jak nie wiesz jak się za to zabrać to od razu kieruj się do Federacji i nie czekaj, bo już minęło za dużo czasu, pewnie Ci powiedzą dokładnie jak sprawę ruszyć, jakimi przepisami się podpierać itd.

Myślę że uderzę odrazu do federacji bo rzeczywiście to już za długo trwa. W serwisie rometa pokazywał mi maila którego wysłał z zamówieniem i odpowiedź że nie ma na stanie, to z kąd mi to wezmą. Zobaczymy co z tego będzie.

prosze bardzo, cytuje z kasizeczki serwisowej rometa:
pkt 9. Warunki Gwarancji
paragraf 8:
"Naprawa wadliwego pojazdu powinna nastapic w odpowiednim terminie, nie dluzszym niz 24 dni robocze. W przypadku skomplikowanego charakteru wady pojazdu, a takze koniecznosci wykonania przez gwaranta ekspertyzy w zakresie przyczyn uszkodzenia pojazdu oraz w razie innych, nie dajacych sie usunac przeszkod, teramin naprawy moze byc przedluzony przez gwaranta stosownie do okolicznosci"

widac ze romet pomyslal troszke o tym co pisze bo jasno mowi ze w razi skomplikowanej awari termin moze zostac wydluzony, nie jest to skomplikowana awaria, ale romet ma prawo takie cos stwierdzic. Wedlug prawa sa na czysto chyba