Tak jak w temacie nie wiem jakim cudem ale w prawym karterze [pokrywie silnika] zrobiła mi się malutka dziurka w kształcie kółka o średnicy ok. 3-4 mm. Na razie zakleiłem ją poxiliną bo olej przez nią się wylewał, ale rozwiązanie to jest na krótki okres czasu. I z związku z tym moje pytanie: Czy jest dużo pracy przy wymianie karteru?
Ostatnio edytowany przez adamwppl (2012-10-30 13:32:57)
Offline
A mógłbyś wrzucić fotę ?
Offline
Na razie nie mam takiej możliwości, ale i tak nic nie zobaczysz bo to jest zaklejone.
Offline
No OK, powód dziurki jakiś musi być , więc zdjęcie mogło by ułatwić sprawę.
Offline
dziurka jest za ramieniem sprzęgła które do silnika wchodzi
Offline
To w końcu na prawej pokrywie, czy na prawym karterze, bo już nie wiem.
Offline
GumiŚ123 napisał:
To w końcu na prawej pokrywie, czy na prawym karterze, bo już nie wiem.
Na prawej pokrywie
Offline
1. Srednica 3 - 4 mm to już niezła dziura
2. Pod prawą pokrywą normalnie nie ma oleju, więc nie powinien wyciekać
3. za dźwignią sprzęgła nie ma pokrywy, jest karter
4. Za dźwignią sprzęgła jest dziurka do zaczepienia sprężyny dźwigni sprzęgła
Offline
sq3mva napisał:
1. Srednica 3 - 4 mm to już niezła dziura
2. Pod prawą pokrywą normalnie nie ma oleju, więc nie powinien wyciekać
3. za dźwignią sprzęgła nie ma pokrywy, jest karter
4. Za dźwignią sprzęgła jest dziurka do zaczepienia sprężyny dźwigni sprzęgła
Jeżeli chodzi o pkt 4 to to jest za tym ramieniem, ta dziura jest za zewnątrz a nie wewnątrz gdzie to ramię wchodzi.
Offline
sq3mva napisał:
1. Srednica 3 - 4 mm to już niezła dziura
2. Pod prawą pokrywą normalnie nie ma oleju, więc nie powinien wyciekać
3. za dźwignią sprzęgła nie ma pokrywy, jest karter
4. Za dźwignią sprzęgła jest dziurka do zaczepienia sprężyny dźwigni sprzęgła
ludzie do h**ja co wy piszecie?!
pkt 1 sie zgodze, dziura niezla
pkt 2 oczywiscie ze pod szprzeglem jest olej, jest tam pompa oleju oraz nasze sprzeglo ktore nazywa sie "Wielotarczowe Mokre" tzn zanurzone w oleju
pkt 3 dziwgnia sprzegla jest wmontowana w pokrywe (karter jest pod sprzeglem)
pkt 4 dzwignia sprzegla znajduje sie na zewnatrz silnika.
Co do dziury, zetka chdozi normalnie? trzaska w niej cos? 3-4mm to sa okolice wielkosci kulek lozyskowcyh walu korbowwego, to by tlumaczylo dlaczego dizura jest rownym kolem. Moze wyleciala ci kulka z lozyska walu korbowego? najlepiej odkrec pokrywe, wykrec sprzeglo i sprawdz stan wsyztskich lozysk bo nic innego takiej wielksoci o takim ksztalcie w silniku niema.
Offline
CzaQQ napisał:
sq3mva napisał:
1. Srednica 3 - 4 mm to już niezła dziura
2. Pod prawą pokrywą normalnie nie ma oleju, więc nie powinien wyciekać
3. za dźwignią sprzęgła nie ma pokrywy, jest karter
4. Za dźwignią sprzęgła jest dziurka do zaczepienia sprężyny dźwigni sprzęgłaludzie do h**ja co wy piszecie?!
pkt 1 sie zgodze, dziura niezla
pkt 2 oczywiscie ze pod szprzeglem jest olej, jest tam pompa oleju oraz nasze sprzeglo ktore nazywa sie "Wielotarczowe Mokre" tzn zanurzone w oleju
pkt 3 dziwgnia sprzegla jest wmontowana w pokrywe (karter jest pod sprzeglem)
pkt 4 dzwignia sprzegla znajduje sie na zewnatrz silnika.
Co do dziury, zetka chdozi normalnie? trzaska w niej cos? 3-4mm to sa okolice wielkosci kulek lozyskowcyh walu korbowwego, to by tlumaczylo dlaczego dizura jest rownym kolem. Moze wyleciala ci kulka z lozyska walu korbowego? najlepiej odkrec pokrywe, wykrec sprzeglo i sprawdz stan wsyztskich lozysk bo nic innego takiej wielksoci o takim ksztalcie w silniku niema.
To by pasowało bo gdy włączę silnik to coś strasznie trzaska i piszczy, gdy się rozgrzeje i podczas jazdy jest ok ale po jeździe znów zaczyna piszczeć tak mocno że zetka spada z obrotów i gaśnie.
Offline
to przestan jezdzic, bo jak ci sie do konca rozleci lozysko korby to zrobi ci taki młyn w silniku ze nie bd wiedzial od czego zaczac remont. Koledze w zippie simply 50cc (2T) rozsypalo sie prawe lozysko walu korbowego podczas jazdy. Czesci z lozyska znalezlismy w komorze spalania, przeszly tam obok tloka rabiac ryse w cylindrze na glebokosc ok 3mm, oczywiscie cylinder wraz z tlokiem poszedl na zlom bo wygladal jak żółty ser. W poradnikach masz napisane jak ściagnąc sprzęgło, najlpeiej rozbierz i zrób zdjecie łozyska, jak cos to pisz do mnie na gadu. jezeli to prawe lozysko to masz farta bo niema obok niego zebatki rozrzadu i da sie je wybic (ksozt takieo lozyska to 20-25zł) i nabijesz an stary wal nowe, jezlei rozlecialo sie lewe to musisz kupic caly wal z lozyskami (200zł) bo tam jest nabijane na goraco i bez uszkdozenia walu w domowym warsztacie go nie ściagniesz. Tak wiem lozyska powinno sie wymieniac parami, mi tez padlo lozysko pod sprzeglem, wymienilem tylko 1 i zetka jezdzila kupe kilometrow i nic sie nie dzialo. Jaki masz przebieg?
Ostatnio edytowany przez CzaQQ (2012-10-31 11:31:20)
Offline
CzaQQ napisał:
to przestan jezdzic, bo jak ci sie do konca rozleci lozysko korby to zrobi ci taki młyn w silniku ze nie bd wiedzial od czego zaczac remont. Koledze w zippie simply 50cc (2T) rozsypalo sie prawe lozysko walu korbowego podczas jazdy. Czesci z lozyska znalezlismy w komorze spalania, przeszly tam obok tloka rabiac ryse w cylindrze na glebokosc ok 3mm, oczywiscie cylinder wraz z tlokiem poszedl na zlom bo wygladal jak żółty ser. W poradnikach masz napisane jak ściagnąc sprzęgło, najlpeiej rozbierz i zrób zdjecie łozyska, jak cos to pisz do mnie na gadu. jezeli to prawe lozysko to masz farta bo niema obok niego zebatki rozrzadu i da sie je wybic (ksozt takieo lozyska to 20-25zł) i nabijesz an stary wal nowe, jezlei rozlecialo sie lewe to musisz kupic caly wal z lozyskami (200zł) bo tam jest nabijane na goraco i bez uszkdozenia walu w domowym warsztacie go nie ściagniesz. Tak wiem lozyska powinno sie wymieniac parami, mi tez padlo lozysko pod sprzeglem, wymienilem tylko 1 i zetka jezdzila kupe kilometrow i nic sie nie dzialo. Jaki masz przebieg?
6900km
Offline
CzaQQ napisał:
to przestan jezdzic, bo jak ci sie do konca rozleci lozysko korby to zrobi ci taki młyn w silniku ze nie bd wiedzial od czego zaczac remont. Koledze w zippie simply 50cc (2T) rozsypalo sie prawe lozysko walu korbowego podczas jazdy. Czesci z lozyska znalezlismy w komorze spalania, przeszly tam obok tloka rabiac ryse w cylindrze na glebokosc ok 3mm, oczywiscie cylinder wraz z tlokiem poszedl na zlom bo wygladal jak żółty ser. W poradnikach masz napisane jak ściagnąc sprzęgło, najlpeiej rozbierz i zrób zdjecie łozyska, jak cos to pisz do mnie na gadu. jezeli to prawe lozysko to masz farta bo niema obok niego zebatki rozrzadu i da sie je wybic (ksozt takieo lozyska to 20-25zł) i nabijesz an stary wal nowe, jezlei rozlecialo sie lewe to musisz kupic caly wal z lozyskami (200zł) bo tam jest nabijane na goraco i bez uszkdozenia walu w domowym warsztacie go nie ściagniesz. Tak wiem lozyska powinno sie wymieniac parami, mi tez padlo lozysko pod sprzeglem, wymienilem tylko 1 i zetka jezdzila kupe kilometrow i nic sie nie dzialo. Jaki masz przebieg?
Co do łozska po lewej stronie na pewno da sie go zdjąć chociaż by palnik nagrzać i ściągaczem dawaj a jak nie to brzeszczot i na pół obok wału (tak robiłem u simka bo tez mi nie chciał zejść nawet na gorąco)
I jeszcze jedno jak łożysko sie rozwala to całe a nie ze jedna kulka wyleci.
Offline
Da się zdjąć wszystko, nie trzeba kupować nowego wału (bezsens -,-)
Skąd moja pewność? Zmieniałem w nie jednym simku oraz w K-125.
Nie trzeba nawet na gorąco tylko podejść do tego spokojnie.
Kosz łożyska to 10zł jakieś gówniane, a lepiej kupić lepsze na przyszłość (ok. 30zł)
Ostatnio edytowany przez GumiŚ123 (2012-10-31 16:27:46)
Offline