Lepiej uważajcie na blokadę kierownicy ja miałem właśnie przez to wypadek wczoraj. Podjechałem pod sklep zaparkowałem przy krawężniku po jakimś czasie wróciłem ze sklepu a przede mną stoi samochód. no i zapomniałem że mam kierownicę zablokowaną wsiadłem na moto odpaliłem i po odpaleniu nawet nie prostowałem kierownicy zaczynam wyjeżdżać zza samochodu a ruszyłem dosyć ostro następnie chcę skręcić w prawo a kierownica zablokowana no i się nie uratowałem i zaliczyłem asfalt. No i rozdarłem spodnie na kolanie i porysowałem końcówkę kierownicy, poza tym mam wrażenie że teraz jak mam kierownicę zablokowaną to jest większy luz na blokadzie.
No i tak dzisiaj zacząłem się zastanawiać dlaczego nie ma przy blokadzie żadnego czujnika który uniemiożliwiałby odpalenie silnika na zablokowanym.
Ale no routera już mam ponad rok przebieg prawie 8000km i wczoraj pierwszy raz się na nim delikatnie mówiąc wywróciłem i odrazu w tak żałosny sposób.
Dochodzę do wniosku że to straszny debilizm brak takiego czujnika. Bo jeszcze nie jeden się wyłoży w ten sposób co ja. A ja napewno nie byłem pierwszy bo już kiedyś czytałem że ktoś miał taki przypadek, i to napewno nie jedna osoba.
Offline
To ja proponuję jeszcze czujnik cofania.... czujnik braku kasku na głowie... czujnik powietrza w kole.... na wszelki wypadek czujnik skręconej kierownicy i może jeszcze czujnik tego czy w ogóle kierownicę nam nikt nie odkręcił....
Nie wiem jak można wsiąść na moto ze skręconą kierownicą, odpalić je i ruszyć na tej skręconej kierownicy i to jeszcze "ostro" (na blokadzie kierownica jest właściwie skręcona na maska przecież)... szczerze to albo ja mam taki odruch albo nie wiem, bo zawsze odpalam moto po wyprostowaniu kierownicy, a już na pewno nie ruszam zanim się nie upewnię, że kiera bez oporów chodzi w dwie strony.
Offline
Ja też moto dopiero odpalam jak mam kierownice wyprostowaną
Offline
słuchaj przede mną stał samochód i aby go ominąć to musiałem skręcić w lewo to ja włożyłem kluczyk i właściwie można powiedzieć odrazu jechałem. ic do Ciebie nie mam ale mi nie mów że za każdym razem jak chcesz jechać to skręcasz kierownicę w lewo w prawo i jeszcze raz w lewo bo ja w takie bajki nie uwierzę. A co do tego że zawsze trzeba wyprostować kierownicę przed odpaleniem to ja mam przed oczami obraz otyłego gościa który musi złapać kierownicę obiema rękami bo brzuch odpycha go do tyłu a musi ją wyprostować bo go uciska.
Coś jeszcze trzeba? poprostu to się stało przez mój pośpiech i nie uwagę ale proszę mnie nie wyzywać może chcesz mi jescze kupić czujnik mózgu jeśli tak to bardzo poproszę.
Ostatnio edytowany przez Klusek (2012-08-28 17:58:15)
Offline
Ty wiesz swoje a ja wiem swoje !
Offline
No ja to bardziej pisałem do Sławka który mnie wyzwał ale nic do was nie mam przyznaję że to był mój błąd przez nieuwagę i pośpiech tylko chodzi mi o to że to nie pierwszy taki przypadek o jakim słyszę właśnie z tej przyczyny
No i poza tym no kierownica niby na maksa skręcona ale to nie kibel który jest w stanie zawrócić w miejscu dzięki swojemu promieniowi skrętu.
Ostatnio edytowany przez Klusek (2012-08-28 18:00:47)
Offline
Ja już mam taki nawyk , że zawsze wkładam kluczyk do blokady kiertownicy i próbuję albo zablokować albo odblokować
Offline
najlepiej by bylo zeby ta blokada wlaczala sie tam gdzie stacyjka jak w kiblach
Offline
Klusek napisał:
No ja to bardziej pisałem do Sławka który mnie wyzwał
Nie wyzwałem, źle to odebrałeś.
Przed każdą jazdą prostuję kierownicę (w nawyku mam to, że upewniam się, czy nie ma blokady, nawet jak chwilę wcześniej ją otwierałem) , prawie zawsze sprawdzam, czy działają mi światła, kierunki oraz stop. Tak samo jak stoję w korku czy na światłach i zrzucam z 1 na luz, to zawsze sprzęgło puszczam na wciśniętym przednim hamulcu, tak w razie jakby ten luz nie wskoczył (mimo to, że czuję luz i pali się kontrolka luzu). Zmierzam do tego, że nawet jakby była masa kontrolek i czujników na wyposażeniu to i tak nie można im bezmyślnie ufać (dobrym przykładem w Zetce jest ta kontrolka luzu i wyświetlacz biegów).
Nie miałem zamiaru Ci ubliżać itp.
Offline
Mi tez się raz zdażyło, ale się uratowałem
Offline
Witam jestem w trasie akurat , podkradam internet z cpn'u
Offline
A ja w robocie...
Offline
hahah dobre
Offline
kieterman napisał:
Ja już mam taki nawyk , że zawsze wkładam kluczyk do blokady kiertownicy i próbuję albo zablokować albo odblokować
Też mam taki nawyk ale jakoś poprostu się śpieszyłem i zapomniałem nic wielkiego się nie stało bo tylko troszkę zarysowałem końcówkę kierownicy.
Offline
W Astonie jest w stacyjce , ale kierownice i tak blokuje tylko w jakimś wiekszym mieście lub jak idę gdzieś daleko od pojazdu i na długo.
Offline