Siema wszystkim,mam nietypową awarię w zetce.Wjechałem do garażu,i zgasiłem zetke
po chwili ją odpaliłem,pochodziła 2 sek, złapała muła i zgasła,brat mi poradził żebym zajżał do świecy,czy jest iskra.
Iskry nie było,lecz naprawiłem to (długa historia) wkręciłem swiecę,trochę za mocno ze zerwałem gwint (nie od swiecy lecz od tej "obudowy")
Gwint się zerwał w szerokości a nie w wysokości.Została jakaś 1/2 gwintu,cały sie nie zerwał I oto mam pytanie :
-Gdy wstawię swiecę z większym gwintem to będzie po problemie?jaki gwint ma oryginalna świeca? Sorry za brak prefixu
Offline
Głowica w tym wypadku do wymiany a świeca z dłuższym gwintem tylko będzie Ci bardziej wystawać , ponieważ Gwint w głowicy gdzieś się kończy i świeca dalej nie chce się wkręcić . Polecam serwis , ale jest jeden problem . Wina jest z Twojej winy i niestety gwarancja tego nie obejmie . Koszt nowej głowicy w zależności od serwisu .
Offline
Ze względu na dostęp do danych katalogowych oprę się na świecach NGK.
Do zetki pasuje CR7HSA lub CR7HIX (irydowa)
Ten typ świecy ma gwint o średnicy 10 mm i długości 12,7 mm
Najbliższy większy gwint ma średnicę 12 mm
Oczko klucza 5/8'' (16 mm)
Jedyną pasującą do tego świecą jest D8HV
Jest jedno ALE
Świeca ta ma wartość cieplną 8 - świeca jest zimniejsza niż CR7HSA z wartością cieplną 7. Wynika to z większej średnicy gwintu, a przez to większego odprowadzania ciepła ze świecy do głowicy silnika.
("Świece zapłonowe potrzebują specjalnego zakresu temperatur, aby mogły optymalnie pracować. Dolna granica zakresu temperatur świecy zapłonowej wynosi 450 °C, jest to tak zwana temperatura samooczyszczania się. Od tego progu temperatury następuje spalanie odkładających się cząstek sadzy na stożku izolatora.
Jeśli temperatura pracy wynosi stale poniżej tej wartości, cząstki sadzy przewodzące ładunki elektryczne mogą odkładać się, aż napięcie zapłonu odpłynie przez warstwę sadzy do masy pojazdu zamiast wytwarzać iskry.
Powyżej temperatury świecy zapłonowej 850 °C izolator nagrzewa się tak mocno, że może dojść do niekontrolowanych zapłonów na jego powierzchni, zapłonów żarzenia. Takie niekontrolowane, nietypowe spalanie może spowodować uszkodzenie silnika.")
Proponuję wymienić głowicę.
A tak na przyszłość:
Świecę wkręcamy i wykręcamy tylko i wyłącznie na zimnym silniku!!!!!!!!
Świece CR7HIX i CR7HSA w głowicy aluminiowej należy dokręcać momentem 10 - 12 Nm (Moment dokręcenia zależy od średnicy gwintu i materiału głowicy silnika).
Jeżeli nie dysponujemy kluczem dynamometrycznym należy, po ręcznym dokręceniu świecy do oporu, dokręcić ją kluczem o odpowiedni kąt obrotu.
Dla świec CR7HIX i CR7HSA ten kąt wynosi:
180° dla nowej świecy (pierścień uszczelniający niezgnieciony) - 1/2 obrotu
lub 30° dla świecy już wcześniej wkręcanej (pierścień uszczelniający zgnieciony) - 1/12 obrotu.
Ostatnio edytowany przez sq3mva (2012-05-24 11:42:20)
Offline
Oprócz wymiany głowicy na nową jest też inna opcja.
Zanosisz głowice do tokarza, on otwór na świecę rozwierci i wstawi tulejkę z nowym gwintem pasującym do gwintu świeczki. Jaki będzie koszt nie mam pojęcia, ale przypuszczam że mniejszy niż zakupu nowej głowicy. To jest 15 minut roboty.
Offline
gdzie tam wstawisz tulejkę ?? nie da sie tam jest kompresja i duże temperatury !
Chyba zebyś rozwierciał i włożył świecę samochodową ale nie wiem czy to zda egzamin
Offline
Jak to gdzie? Rozwiercasz otwór na świecę na np 25 mm i w niego wkręcasz tuleję (rurkę) z gwintem na zewnątrz i wewnątrz (takim jak ma świeca). Oczywiście ten rozwiercony otwór również gwintujesz, żeby tulejka dała sie wkręcić.
Kiedys naprawiałem tak głowice od Komarków i Rometów. Gdyby nie konieczność dorobienia tulejki, to nawet w domu byś to sobie zrobił mając podstawowe narzędzia. Kaine problem...
Offline
idziesz z głowicą do tokarza (może nawet się uda, że zrobią ci to na motorze i nie bedziesz musiał ściągać), tokarz wstawia tulejkę i po sprawie. koszt to jakieś 30 - 50zł... Bez przesady, całą głowicę od razu wymieniać -.-
Offline
No i chyba tak zrobię,właśnie się dowiedziałem od brata że obok jego pracy ma specjalistów od takiej roboty
Jest tez opcja 2 : można też samemu wygwintować miejce na świecę i wstawić większą świecę,jakąś się dopasuje
Offline
sexer napisał:
No i chyba tak zrobię,właśnie się dowiedziałem od brata że obok jego pracy ma specjalistów od takiej roboty
Od takiej roboty nie ma fachowców, są tylko rzeźbiarze. (jeśli kogoś uraziłem to przepraszam)
Offline
sexer.. Od 125 nie będzie pasować. Musisz mieć od Zetki 50, od silnika pionowego. Od silnika poziomego (Ogar 900, itd...) nie będzie pasować.
Offline
Postaw flaszke dla jakiegoś tokarza to Ci na poczekaniu zrobi ja kiedyś 3 głowice od komarka znalazłem i normalnie poszedłem zrobił w 30 minut wszystko ładnie do tej pory chodzi .
Offline