Czy to normalne że Zetka na początku(przejechałem dopiero ~20 km) zachowuje się dziwnie?
1. Biegi ciężko wchodzą
2. Nie wchodził na wysokie obroty (po po przekroczeniu 4k słabnie i gaśnie)
3. Jak zgaśnie to nie idzie odpalić a jak odpali to powtórka z przeszłości(pkt.1)-dzisiaj tak miałem.
Wieczorem pogrzałem nim szybciej i przeszło.
Ojciec powiedział że to raczej normalne bo coś tam może się zapchać od kurzu itd. bo nowe.
PS. póki co wszystko przeszło i jeździ normalnie, ale jak by co to rano jak do szkoły pojadę to zobaczę czy się pogorszyło czy polepszyło.
Gdzie jest Prefix, proszę zmienić avatar, na mniej obraźliwy, bez przekleństw//Picknick
Wyręczyłem usera//Srubekl
Ostatnio edytowany przez radziu0700 (2011-08-31 22:15:42)
Offline
Norma części są tak spasowane dlatego tak ciężko ma nie gazuj mu ja mam Benzera Aston, ale to ten sam silnik i do 150 km ciężko miał, ale były poprawy teraz mam 290 km i staję się coraz silniejszy .
Offline
Gość
Biegi będą Ci ciężko wchodzić. Ja mam przejechane 5 tys. i tak nadal jest. Szczególnie 2 bieg ma opór jebitny. Co to tego dochodzenia do 4k obr/min to jest to trochę niepokojące, bo jak ja miałem nówkę to szła normalnie do 8k obr/min i nie gasła. Może gaźnik wyreguluj, albo ssanie wyłącz, bo też może to być przyczyną, bo go zalewa. Ssanie to jest taka mała, miedziana dźwigienka przy gaźniku jeżeli byś nie wiedział. Po prostu może zapomniałeś ssanie wyłączyć, albo od nowości był w takiej pozycji.
Ssanie mam wyłączone. ale taraz dobrze jezdzi więc póki ci jest git!
zobaczymy rano
______________________________________________________________________________
Jak jest zimny to coś sie jebie i nie ma mocy i gaśnie jak jechałem do szkoły ale jak go już rozgrzeje to jezdzi normalnie.
______________________________edit___________________________________________________________________________________-
pokręciłem(nie ja tylko znajomy mechanik) coś przy gaźniku i śmiga jak mały odrzutowiec
Ostatnio edytowany przez radziu0700 (2011-09-01 21:50:25)
Offline
Może masz kranik zakręcony, ja tak mialem w pierwszy dzień przejechalem jakies 4km i zaczelo mi go mulic i jedwo co do domu dojechalem
PS mi tez go gasilo na pierwszych km przy jakichs 30 przestalo
Ostatnio edytowany przez lukas12949 (2011-11-28 17:31:55)
Offline
że zacytuję "w archeologa się bawisz?"
Offline
1. Biegi ciężko wchodzą:
nowy motor, musi się ułożyć, będzie lepiej, jeśli każdy bieg wchodzi bez problemu poprostu docieraj sprzęt
2. Nie wchodził na wysokie obroty (po po przekroczeniu 4k słabnie i gaśnie)
Zk powinna bez problemu na rozgrzanym silniku wkręcać się do 7tyś obr/min. dalej blokada działa, nie powinna gasnąć.
3. Jak zgaśnie to nie idzie odpalić a jak odpali to powtórka z przeszłości(pkt.1)-dzisiaj tak miałem.
Fundamentalna czynność każdego użytkownika nowej zetki...kup dobrą świecę bo masz na 100% śmiecia chińskiego LD. Kup irydową ( na mojej stronie są ) albo NGK tudzież tańsą ale dobrą Lucas i ten problem powinien być zminimalizowany. Druga rzecz do ułożenie się zaworów i wypalenie wszelkich środków którymi zalewane są gaźniki nowych zetek.
Z mojego doświadczenia mogę Cie zapewnić ze do pierwszego przeglądu takie pierdółki przechodzą.
Offline