Lewa!
Problem: występuje po dłuższej jeździe, ale objawy występują cały czas. Gdy uruchamiam silnik przy wyłączonym oświetleniu, po chwili pracy mam ustalone obroty na 2000, przy załączeniu świateł mijania obroty wyraźnie spadają do ~1500-1700. Jak silnik zimny, to jest ok. Po kilkunastu kilometrach lub po jeździe w mieście ( wiele świateł, niska prędkość) gdy silnik jest gorący - gdy zatrzymuję się i wrzucam luz, to obroty spadają aż do zatrzymania silnika, jeżeli przełączę światła na postojowe to już nie gaśnie, jakby po rozgrzaniu ostrym nie wyrabiało coś przez obciążenie instalacji. Jeżdżę więc często w dzień na postojowych, ale to grozi mandatem. Mam stator ośmiocewkowy ( fabrycznie ) więc ze standardową żarówką hs1 35W powinien się wyrabiać. A nie chcę niepotrzebnie inwestować w nowy stator, regulator napięcia czy coś. Można to jakoś zdiagnozować bez zakupów ? Problem występuje na rozgrzanym silniku. Zawory i gaźnik wyregulowane. Świecy nie zalewa, a świeca też ok. Kiedyś miałem podobne objawy, ale to przez wypięty drucik przy cewce zapłonowej, też nie trzymał obrotów, ale jednocześnie wariował obrotomierz. Teraz drucik jest na miejscu, obrotomierz działa, a obroty spadają ... Może instalacja gdzieś przywierać ? I nagrzewa się induktor za bardzo przez to, czy coś - i nie wyrabia ? Akumulator sprawny. Naładowany zawsze na maksa. Poziom elektrolitu też ok.
Offline
Miernik i sprawdzasz ładowanie przy akumulatorze. Zetki zazwyczaj mają silne ładowanie, że dla nich obojętnie, czy nawet akumulator jest, czy go nie ma.
Offline
...dziś sprawdziłem jak zachowuje się przy odpiętym akumulatorze, jest tak samo, po przełączeniu świateł na mijania/długie - obroty wyraźnie spadają z 2000 na 1500 ( przy zimnym silniku ) , po jeździe gdy rozgrzany , na załączonych światłąch drogowych obroty spadają aż do zgaszenia silnika, jeżeli przełączę na postojowe lub wyłączę oświetlenie to nie gaśnie , obroty wracają do nominalnych... Może przywiera gdzieś instalacja od oświetlenia ? muszę posprawdzać elektrykę raczej...
Offline
Posprawdzaj elektrykę, bo gdzieś Ci zwiera. Jeśli nic nie znajdziesz to możesz spróbować założyć do świateł mijania przekaźnik (typ 541) - odelży on trochę instalację.
Offline
Moja zetka, mikiburdy i jeszcze ta na kursach na AM też tak ma. Po włączeniu świateł obroty spadają o około 200 do 300... Ale dla mnie to nie problem bez świateł mam 2000tys obr a z 1700
Offline
Może być zwarcie, regulator padnięty, chociaż bardziej wygląda to na uszkodzone uzwojenie prądnicy na cewkach, przez co zbyt mało prądu się tworzy. Na starter elektryczny pali normalnie? Zmierz ładowanie miernikiem przy różnych obrotach, najlepiej na wyłączonych i włączonych światłach. A tak propo, to w naszych motorkach nie ma induktora, tylko jest prądnica prądu przemiennego, czyli tzw. alternator
Offline
Też tak mam, tylko że mi po włączeniu świateł obroty spadają tak o 100 obr + -.
Offline
Tatamayaya napisał:
Lewa!
Problem: występuje po dłuższej jeździe, ale objawy występują cały czas. Gdy uruchamiam silnik przy wyłączonym oświetleniu, po chwili pracy mam ustalone obroty na 2000, przy załączeniu świateł mijania obroty wyraźnie spadają do ~1500-1700. Jak silnik zimny, to jest ok. Po kilkunastu kilometrach lub po jeździe w mieście ( wiele świateł, niska prędkość) gdy silnik jest gorący - gdy zatrzymuję się i wrzucam luz, to obroty spadają aż do zatrzymania silnika, jeżeli przełączę światła na postojowe to już nie gaśnie, jakby po rozgrzaniu ostrym nie wyrabiało coś przez obciążenie instalacji. Jeżdżę więc często w dzień na postojowych, ale to grozi mandatem. Mam stator ośmiocewkowy ( fabrycznie ) więc ze standardową żarówką hs1 35W powinien się wyrabiać. A nie chcę niepotrzebnie inwestować w nowy stator, regulator napięcia czy coś. Można to jakoś zdiagnozować bez zakupów ? Problem występuje na rozgrzanym silniku. Zawory i gaźnik wyregulowane. Świecy nie zalewa, a świeca też ok. Kiedyś miałem podobne objawy, ale to przez wypięty drucik przy cewce zapłonowej, też nie trzymał obrotów, ale jednocześnie wariował obrotomierz. Teraz drucik jest na miejscu, obrotomierz działa, a obroty spadają ... Może instalacja gdzieś przywierać ? I nagrzewa się induktor za bardzo przez to, czy coś - i nie wyrabia ? Akumulator sprawny. Naładowany zawsze na maksa. Poziom elektrolitu też ok.
Miałem identycznie dopóki nie założyłem zestawu 72 ccm. Problem ustąpił samoistnie. Nie mam pojęcia co było przyczyną. Problem występował tylko przy gorącym siniku.
Offline
Sprawa ma się tak. Sprawdziłem instalację w lampie. Wymieniłem żarówkę ( przy pomiarach żadnej różnicy . Napięcia: akumulator bez obciążenia 12.7v . z obciążeniem światłami 12.06v . Przy uruchomionym silniku na zaciskach akumulatora 14.3v . na załączonych postojówkach spada do 14.21v . przy zapalonych mijania/długich odpowiednio - 13,7v / 13,26 v. Pomiar na zaciskach żarówek w reflektorze przy obciążeniu ( z żarówkami ), postojowe 11,6v , mijania 10,7v , długie 10,2 v - przy żarówce oryginalnej jak i philipsie wyniki zbliżone. Założę może postojówkę led trochę silniejszą jak standardowa żarówka i będę miał światło "dzienne" hehe... Albo leda h4 10w i na dzień starczy. Po ciemaku żadko jeżdżę i z długich nie kożystam. A żarówkę będę wozić w razie kontroli czy coś... ?!
Offline
https://www.youtube.com/watch?v=OUBv80ghARs tak sie zachowuje zetka z uszkodzonym modułem
Offline
Hmmm.... To może założę stary moduł i sprawdzę... Bo objawy podobne... Wczoraj w dodatku jak się zatrzymał po 15km to już nie chciał odpalić. Ani z rozrusznika, ani z kopa. Niezależnie od załączania świateł... Może to jednak stator? Jak się rozgrzeje ostro to coś się odkształca czy przywiera ?
Offline