Wątek Zamknięty
Niedawno zamontowałem zestaw 80/50 , po wyregulowaniu zaworów ( klepały ostro ) jeździło się miło . Zrobiłem ok. 200km. Wracając z pracy ( ~ 30km , trasa Łapy - Białystok ) , nagle zaczęło coś ostro hałasować w silniku, po czym po chwili stanął , przy próbie odpalenia kręcił rozrusznikiem, kręcił z kopajki - ale jakoś lekko , no i wydawał dziwne mechaniczne stuki. Skrzynia biegów działąła ok , mogłem zrzucić z biegu na luz . No i laweta
Zdemontowałem katarynę, po zdjęciu głowicy nie było widać śladu tłoka, tzn. ślady były w postaci małych drobinek , jak widać na zdjęciach -rozsypał się jak szklanka . Większe resztki wyjąłem pęsetą ( to - do czego sięgnąłem ) ale aby sprawdzić rozmiar szkód muszę rozpołowić silnik. Nie wiem jak się zabrać do tego, i czy jest sens - pewnie zmieliło mi w środku wszystko z mięsem
Z której strony łatwiej się dobrać , od strony sprzęgła wszystko zdjąć, czy od strony magneta ? Czy też muszę wszystko zdemontować aby otworzyć tę puszkę pandory ?!
Dla ciekawych zdjęcia
https://drive.google.com/folderview?id= … sp=sharing
Offline
O cholera. Na pewno będziesz musiał silnik w mak rozkręcić, chociaż ja na twoim miejscu pakowałbym już 125cc+. A laweta była konieczna? Ja bym dzwonił po kumpla z jakimś większym kombi. Bez problemu zetka by się zmieściła
Offline
Wadliwy tłok. Na twoim miejscu wrzucałbym 125. Poinformuj lepiej, od którego sprzedawcy kupiłeś tłok, lub po prostu zareklamuj u niego ten tłok, by ci zwrócił za silnik (romet sprzedaje po chyba 1500 zł ) i wpychaj 125, bo są mega.
Offline
Jesteś chyba pierwszym użytkownikiem który ma tak poważną awarię silnika polegajacą na tym że silnik gubił rozrząd.Musisz rozpołowić silnik aby wyczyścić go po eksplozji.Najlepiej zabrać się do tego od strony sprzęgła.
Offline
Nie pierwszy, Doktorek miał identyczna sytuacje w CRSie tyle ze 50ccm. Identycznie pękła tuleja i wciągneło tłok do skrzyni korbowej.
Offline
To są uroki chińskiej stali. Tak jak koledzy piszą nie wiem czy warto wogóle to rozkręcać. Oryginalne części są badane jakościowo czy przez defektoskopie czy inne metody. Pewnie trafiła Ci się chamska podróbka
Offline
No tego to jeszcze moje gały nie widziały, czy to chińszczyzna czy markowce! Nie pojmuję tego. Jakiś dupny tłok widocznie miałeś.
Offline
Jak się bierze tuningowe większe cylindry i tłoki, to jest ryzyko zamontowania najgorszej, najtańszej chiny. Zależy, czy sprzedawca na allegro zamawia dziadostwo za parę zł, czy dobre tłoki, może te 20 zł drożej...
Offline
To nie tylko badziewny chinski tuningowy tłok, skoro w seryjenj 50 byla podobna akcja
Offline
wystarczy że zabezpieczenie sworznia puściło i po ptokach, przy zakładaniu zabezpieczenia powinno się je obrócić w celu sprawdzenia czy dobrze siedzi o 360 stopni
Offline
wfinger napisał:
wystarczy że zabezpieczenie sworznia puściło i po ptokach, przy zakładaniu zabezpieczenia powinno się je obrócić w celu sprawdzenia czy dobrze siedzi o 360 stopni
Właśnie sprawdzałem czy dobrze siedzą, bo jedna zawleczka wpadła do środka przy montażu tłoka i musiałem posiłkować się starą z zestawu 50cm , sprawdzałem czy siedzi na miejscu i "nie wylata" , ale pewnie i tak wyjdzie że maszyna gwizda, tylko maszynista piz....
to teraz doradźcie jak zdjąć tę p...%*@^% nakrętkę od sprzęgła, bo próbuję ją standardowo w lewo zapierając śrubokrętem o wcięcia , i ani drgnie cholera ...
Może jest jakiś lepszy patent ?
Offline
Podobno istnieje do tego klucz ale go nigdy nie widziałem, pozostaje więc młotkologia JWM(jeszcze większy młotek), nakrętka ma gwint zwyczajnie prawy więc odkręcamy waląc w lewo uprzednio odginając koronkę ja używam raczej miękki pręt żeby za każdym razem nie kupować nowej nakrętki, jak puści palcem odkręcisz
A co do wybuchu, mogło wziąć w nim udział to zgubione zabezpieczenie, było by to logiczne wytłumaczenie - z olejem podciągnęło się do góry, tłok musiał stanąć momentalnie, wyłamało szklankę i dopiero wtedy tak go rozp... w drobny mak.
Ostatnio edytowany przez wfinger (2015-04-20 15:52:07)
Offline
Ja do odkręcenia tej nakrętki użyłem starego niepotrzebnego już śrubokręta i młotka trochę ją zmasakrowałem ale w końcu puściła Kurde ja przy montażu mojego 72ccm też zgubiłem jedno zabezpieczenie i dałem z starego Zaczynam się bać Ale przy montażu ciężko wchodziło to zabezpieczenie z 50ccm tak jak powinno więc raczej to nie wina zabezpieczenia tylko jeśli to może źle zamontowanego ( jeśli to w ogóle przez to zabezpieczenie bo nie wiadomo )
Ostatnio edytowany przez RadekCrs50 (2015-04-20 17:17:10)
Offline
W starej szkole uczyli żeby przed montażem w tą dziurę korbowodu wetkać szmatę i całe życie tak robię, odruchowo. Nawet widziałem na forum fotki kogoś z rozbiórki silnika i też tak zrobił, stary niezawodny sposób żeby potem nie rozbierać pół silnika.
Dlatego żeby nie masakrować tej nakrętki warto użyć nap. wielkiego gwoździa odpowiednio zaszlifowanego(miękki materiał nie zniszczy nakrętki)
Ostatnio edytowany przez wfinger (2015-04-20 17:34:46)
Offline
Tatamayaya napisał:
Witajcie.
Założyłem w końcu te swoje ~80cm do Zetki , raczej d... nie dałem, bo poradników jest mnóstwo, zawory ustawione na ciasne 0,05 wlot i luźne 0,05 wydech , jedyny mankament to zawleczka sworznia tłoka, która wpadła była do środka, i może ją przemiele, a może , wpadnie na filtr , a może ... ech...
nie koniecznie tłok był wadliwy może to była zawleczka
wfinger napisał:
W starej szkole uczyli żeby przed montażem w tą dziurę korbowodu wetkać szmatę i całe życie tak robię, odruchowo. Nawet widziałem na forum fotki kogoś z rozbiórki silnika i też tak zrobił, stary niezawodny sposób żeby potem nie rozbierać pół silnika.
Dlatego żeby nie masakrować tej nakrętki warto użyć nap. wielkiego gwoździa odpowiednio zaszlifowanego(miękki materiał nie zniszczy nakrętki)
możliwe ze to moje fotki widziałeś
Offline
Wątek Zamknięty