Ja codzień dojezdzam do pracy, zetkę mam od niedawna ale idzie pierdolca dostać od jazdy tą pierdziawką i też myślę o czymś większym. 150 na tą konstrukcję to przesada ale 125 może być w sam raz i chyba szybko się zdecyduje tymbardziej że mam 30km w jedną stronę.

a myślisz że hamulce i konstrukcja jest obliczona na 150? bo mi się wydaje że raczej nie

Rama mi się wydaje że spokojnie wytrzyma nawet  150cc. Na głowicy tam jest jeszcze taki uchwyt to dobrze było dorobić jakąś rurkę żeby lepiej trzymało tam, ale jak ktoś jeździ tylko po asfaltówce to raczej nie trzeba. 4KM na pewno się przydadzą.
30KM jazdy taką pierdziawką  to  katastrofa ( jak komuś się nie spieszy i ma cierpliwości to spokojnie popierdzi i dojedzie zadowolony do celu) ... Wybrałbym autobus.
Hamulce... ja tam nie narzekam. Nawet na tą 150 cc starczą.

Ostatnio edytowany przez mattiecik_gsr (2015-04-24 23:03:13)

Myślę że te ramy mogą sporo wytrzymać przy używaniu ich do normalnego przemieszczania się , normalnego czytaj jako normalnego , bez bicia rekordów v-max , paleniu gumy , itp
Jedynym i głównym problemem przy tego typu ''tuningach'' są osoby które się na to porywają , używając fortelu w postaci motoroweru

tu masz np. ofertę . pogadaj z Himlu  http://www.zetka50.pun.pl/viewtopic.php?id=5900