Rozebrałem silnik i nie znalazłem przyczyny takiego odgłosu silnika:
http://youtu.be/p5MsLQoULpM
W oleju żadnych śladów opiłków, z silnika nic nie wyleciało, pali na dotyk, osiągi bez zmian. Co mu jest? Od pewnego czasu ta sieczkarnia narastała. Po wymianie na 72. Przebieg na 50 ccm 900 km i aktualnie na 72 ccm też 900 km.
Offline
Wygląda jednak, że kolega PickNick ma rację twierdząc, że to odgłosy łańcucha rozrządu. Na co mam zwrócić uwagę? Silnik jest już zamontowany tak więc dostęp może być utrudniony.
Offline
Przy wymianie może pan ruszył te ślizgi od łańcuszka i któryś wypadł. Albo napinacz łańcuszka nawalił ... ale w sumie co w nim się może zepsuć. Ja bym zaczął od sprawdzenia napinacza, do tego chyba nie będzie trzeba wyjmować silnika z ramy.
Offline
Sorry za odgrzewany kotlet. Przyczyną tych metalicznych stuków były rozwalone łożyska wałka rozrządu. W Łożysku od strony zębatego kola rozrządu wianek rozsypał się w drobny mak, a łożysko z drugiej strony jest na najlepszej drodze do kompletnej rozsypki. Na głowicy przejechałem 1000 km. Sprzedawca na szczęście bez problemu zaakceptował awarię i wymienił wałek rozrządu z łożyskami na nowy. Ciekawostką jest fakt, że silnik z tego powodu nie tracił mocy, palił na tyk tyle tylko, że wszyscy oglądali się co to za młockarnia jedzie.
I jeszcze jedno. Producentem rozwalonych łożysk jest bardzo dobra japońska firma NTN. Trochę dziwne, że po tak małym przebiegu padły.
Ostatnio edytowany przez Minos (2015-03-27 09:31:56)
Offline