WITAM. Gdy ruszylem i zacząłem nabierać prędkości nagle zgasl mi. Stanąłem i odpalilem go. Gdy ruszylem znowu po paru metrach mi zgasl. Stanąłem bo był przejazd zamknięty pochodził trochę na wolnych obrotach i nie zgasl. W drodze do domu nie katowalem go.chodzil normalnie i nie zgasl.
Co mu może być? Czy to może być wina źle wyregulowanego gaźnika. A czy to może być od fajki?
Offline
Może to być gaźnik,bo świeca raczej nie bo by ci nie odpalał
Podsumowując wyreguluj gaźnik
Offline
A myłeś go juz? Może woda ci naleciała do baku.. Ja tak miałem i mi zetka gasła
Offline
sprawa prosta wyreguluj gaźnik
Offline
kamilek112 napisał:
A myłeś go juz? Może woda ci naleciała do baku.. Ja tak miałem i mi zetka gasła
No to dociągnąć śruby, wymienić uszczelki, ja leje po baku jak się da i nic nie ma prawa ciec, ba nawet jak doleje pod sam korek to nie ucieka nic na zakrętach.
@@Sprawdź gaźnik, dopływ paliwa, może kranik zapchany i za mało leje.
Offline
Sprawdź dopływ paliwa z baku.
Offline
może być kranik przytkany i paliwo nie dochodzi
Offline
Może to zawory?
Offline
Jeżeli chodzi normalnie na ciepłym i nic mu się nie dzieje to to nie jest gaźnik Moja Zetka też nie chciała palić na zimnym i po ruszeniu miała zamuła i gasła
Co się okazało zawory były niewyregulowane od nowości, a Ci spece ze sklepu nawet nie raczyli sprawdzić ustawienia. Jest całkiem możliwe, że masz zamknięte zawory i po prostu gaśnie.
Offline
No tak, pamiętam też tak miałem.. Zawory były podparte, trzeba ustawić dobrze i powinno być okej
Offline