Witam, jestem posiadaczem Rometa routera ws50. Gdy osiągam prędkość 73 km/h następuje głośny brzęk w okolicach cylindra. Czy ktoś spotkał się z tą sytuacją? Czy to może być dźwięk obracającego się wału?
Offline
Gość
Chyba raczej silnik już ma dosyć takich przeciążeń i dlatego tak głośno chodzi. Nawet w nowych bzykach 50 ccm przy wyciskaniu ostatnich potów z ych silniczków głośno się one zachowywują. To jest normalne.
Silnik hałasuje i tyle, nie męcz go tak.
Offline
Ile masz przebiegu i jak go docierałeś ?
Offline
Gość
No to już wystarczy, teraz silnik tak będzie robił na najwyższych obrotach i nie jest to wał korbowy, tylko cały silnik, bo to nie są motorki stworzone do pokonywania bariery dźwięku, tylko do jazdy 50 km/h. Moja niunia też tak zaczęła robić zaraz po odblokowaniu (chyba 3700km jak dobrze pamiętam) i robi do tej pory (prawie 8000 przebiegu)
Gość
Jakby to były zawory, to słyszałbyś charakterystyczny stukot w okolicy głowicy. Na ciepłym silniku nie powinny stukać, na zimnym od czasu do czasu jak są źle wyregulowane mogą stukać.
EDIT: Stukanie zaworów to mniej więcej takie coś: http://www.youtube.com/watch?v=pLqlA73FAI4
Ostatnio edytowany przez Roztentegowywacz (2012-01-06 18:47:47)
Gość
Napisałem dlatego mniej więcej taki dźwiek, a zawory w Zetce słychać bardzo wyraźnie, bo silnik pracuje cicho, a rozrząd jest na łańcuszku, co też daje trochę do dźwięku zaworów.
Rozrząd na łańcuszku zwykle charakteryzuje się cichą pracą, ze względu na niskie przeciążenia i masę własną, w stosunku do np. OHV, czyli popychaczy, gdzie praca rozrządu jest na prawdę głośna..
Offline
Nie wiem, zobaczę jak będzie po wyregulowaniu zaworów (Mój ojciec jest mechanikiem i powiedział że możliwe jest to że to zawory więc pozostanę przy wersji zaworów )
Offline
U kumpla podobnie w jednym chinolku z tą samą jednostką po wkręceniu manetki na luzie na full też słychać taki charakterystyczny warkot, że kiszki skręca, ale to przez to, że silnik się wkręca na wysokie obroty
Offline