Witam
Panowiie w zetce zawirowywacz spalin połączony jest z Filtrem powietrza od zawirowywacza prowadzi rurka która nachodzi na filtr powietrza i tam wpada te powietrze z tłumika i czy to nie jest jakaś blokada czy te spliny moga lecieć do filtra i spowrotem byc w procesie spalania uzywane ? czy to nie ma na celu przydławienia silnika ?
Offline
Widzisz kolego tu chodzi o to żeby moto było ekologiczne, ale co za tym idzie wcale takie dobre to nie jest że łyka znów spaliny , i z tego co mi mówił mechanik skraca napewno żywotność silnika, no i w jakimś małym stopniu zdławia, dlatego ja na wiosnę wycinam to wpiz*u. ; ) pozdro
Offline
a dla mnie ta rurka kiedyś sie spaliła ;P to dobrze czy źle albo za dużo jeżdżę abo mi sie silnik przegrzewa ale nie wiem ;p
Offline
ja tam tej rurki za bardzo nie zdejmuje bo mi tam ona nie przeszkadza
Offline
My w łosiu nawet nie wiedzieliśmy co to jest i po prostu wywaliliśmy... Bezsensu... Taka ekologia, że lepiej niech je wsadza tym ciągnikom, a nie do motorków ;p
Offline
Motorek będzie żywotniejszy, nie będzie się tak męczył, na filtrowaniu 2x tych samych spalin.
Dźwięk się może trochę zmienić.
Offline
Nom jak bez zatykania tej rurki co wystaje z tłumika przy cylindrze podobnie będzie jak do rossa i ja osobiście radze nie zatykać tej rurki bo ma więcej mocy itp
Offline
Up
Zdjęcie nie działa
Topic
Post nr.3
http://www.zetka50.pun.pl/o-wszystkim-i … ym-18.html
Te badziewie nr 1
Offline