Witam jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość :) W moje ręce trafił cylek 110 do Rometa Routera WS50 no i teraz chciałbym usłyszeć Wasze zdanie, ponieważ przestudiowałem już wiele wypowiedzi na forach i zdania są podzielone, min: można bez stresu montować cylka bez konieczności zmiany wału i głowicy, i że przy spokojnej jeździe, bynajmniej ja swojego Routka nie katuje motorki służą ludziom :) inni piszą że trzeba kupować jakieś zestawy włącznie z głowicą itp... No i kwestia zaworów... Jak do tej pory miałem 2 ogary z leżączym cylkiem, rometa ,wsk 125 i MZ 150 i 251, w każdym wymieniałem tłok bądź cylinder lecz to były silniki 2-sówowe bez zaworów tak wię miał ktoś może styczność z taką operacją?? Jak potem wygląda ustawianie zaworków? Z Góry dziękuję za odp.