Siema W tym poście chce się podzielić z wami moją przygodą : Wczoraj (28.03.2014 ) byłem sobie na orliku moją zecią , wszystko ładnie pięknie pograłem i o 20 postanowiłem wracać do domu coś ok . 1,5 km . gdy wracałem wąską wiejską uliczką przed samym zakrętem wyjechał mi samochód prosto na mnie (2 samochody się wymijały ) żeby uciec zjechałem na pobocze z prędkością ok 40 km/h gdy próbowałem wyjechać na ulice przednim kołem wpadłem w jakiś dołek i wyrzuciło mnie do rowu próbowałem hamować ale wiecie jak to jest na mokrej trawie , uderzyłem zetką w mostek i zajeb.... ustami w lusterko . Lista uszkodzeń : - teleskopy od zetki do prostowania (jak się uda) jak nie to 450 zł - lusterka do kupienia ~100 zł - kierunki chyba całe są - ząbki ( jedynka mi wypadła a dwójka się ułamała po samym dziąśle ) myślę ze nie dam więcej niż 1000 zł
jeśli to was nie przekonuje do jazdy w kasku to powiem że zęby strasznie napier.....
|