Witajcie, długo z tym zwlekałem ale dzisiaj z nudów naszło mnie żeby opisać mojego Benzera Astona. Benzera kupiłem w czerwcu 2012 w Bydgoszczy, jakieś 80 km ode mnie, jeszcze w roku szkolnym. Od zakupu nie miałem żadnych poważnych awarii. Były jakieś tam przepalone żarówki, ale to norma.
Części/Akcesoria które zakupiłem: -Cylinder 72 - Świeca irydowa - Tankpad - Lusterka - Siatka bagażowa - Zębatka tył 38z - Rękawice - Gniazdo zapalniczki - Blokada na tarczę hamulcową z alarmem
W planach: - Sakwy boczne - Tankbag - Uchwyt na nawigację
Wyprawy : Najdłuższą moją wyprawą jak dotychczas była całkowicie spontaniczna do Bornego-Sulinowa na zlot pojazdów militaryjnych 2012. Byłem tam praktycznie co roku, tylko że samochodem. To była pierwsza dłuższa podróż Benzerem od jego zakupu. Jedynie co wziąłem to jakieś kanapki i termos z kawą. 80 km w jedną stronę w tym dwie przerwy głównie na zjedzenie kanapek :P .jak na pierwszy raz to wystarczająca odległość na samotną wyprawę. Oczywiście miałem ze sobą gps-a. Coś czego pewnie nie zapomnę z tej wyprawy to kontrola na trzeźwość :D Już wcześniej wiedziałem że będzie ostra łapanka na kierowców, bo zawsze jest na tym zlocie. Bardzo fajnie kierowcy się zachowywali, bo każdy każdemu mrugał, jak powinno być.
W tym roku planuję wyjazd nad morze. Dokładnie gdzie i kiedy tego nie wiem. Już robię przygotowanie tzn. Szukam dobrych sakw na moto.
Poniżej kilka zdjęć:
[img]Witajcie, długo z tym zwlekałem ale dzisiaj z nudów naszło mnie żeby opisać mojego Benzera Astona. Benzera kupiłem w czerwcu 2012 w Bydgoszczy, jakieś 80 km ode mnie, jeszcze w roku szkolnym. Od zakupu nie miałem żadnych poważnych awarii. Były jakieś tam przepalone żarówki, ale to norma.
Części/Akcesoria które zakupiłem: -Cylinder 72 - Świeca irydowa - Tankpad - Lusterka - Siatka bagażowa - Zębatka tył 38z - Rękawice - Gniazdo zapalniczki - Blokada na tarczę hamulcową z alarmem
W planach: - Sakwy boczne - Tankbag - Uchwyt na nawigację
Wyprawy : Najdłuższą moją wyprawą jak dotychczas była całkowicie spontaniczna do Bornego-Sulinowa na zlot pojazdów militaryjnych 2012. Byłem tam praktycznie co roku, tylko że samochodem. To była pierwsza dłuższa podróż Benzerem od jego zakupu. Jedynie co wziąłem to jakieś kanapki i termos z kawą. 80 km w jedną stronę w tym dwie przerwy głównie na zjedzenie kanapek :P .jak na pierwszy raz to wystarczająca odległość na samotną wyprawę. Oczywiście miałem ze sobą gps-a. Coś czego pewnie nie zapomnę z tej wyprawy to kontrola na trzeźwość :D Już wcześniej wiedziałem że będzie ostra łapanka na kierowców, bo zawsze jest na tym zlocie. Bardzo fajnie kierowcy się zachowywali, bo każdy każdemu mrugał, jak powinno być.
W tym roku planuję wyjazd nad morze. Dokładnie gdzie i kiedy tego nie wiem. Już robię przygotowanie tzn. Szukam dobrych sakw na moto.
Poniżej kilka zdjęć z ubiegłego roku, niebawem zrobię nowe. Może później dodam zdjęcia z Bornego.
|